Dziś dowiecie się między innymi: jak znacznie zmniejszyć ryzyko urazów, w którym miesiącu najczęściej dochodzi do kontuzji, a także o wpływie alkoholu na nasze mięśnie. Zachęcamy do lektury.
Okazuje się, że można niejako przewidzieć czerwoną kartkę… Agresywni piłkarze mogą opuścić plac gry już w 16 minucie meczu, kiedy to rywal zdominował spotkanie. Zupełnie inny przypadek tyczy się czerwonej kartki po 71 minucie spotkania, gdy przeciwnik jest wyraźnie słabszy od nas. Oba przypadki zdarzają się często, co nie oznacza, że podobne sytuacje muszą się zawsze sprawdzać.
Wyniki badań dowodzą, że rozciąganie w parach zmniejsza możliwość urazu o 71% oraz nawrotu kontuzji aż o 85%! Ponadto piłkarze, którzy ćwiczą razem w parze zdecydowanie lepiej rozumieją się na boisku.
Nie należy spożywać alkoholu po meczu! Jedno piwo wypite po wzmożonym wysiłku zmniejsza siłę mięśni nawet o 20%.
Okazuje się, że najbardziej kontuzjogennym miesiącem w roku jest listopad. Wówczas najczęściej przytrafia się kontuzja ścięgna udowego. Rok temu właśnie w listopadzie kontuzjowani byli między innymi: Cesc Fabregas, Steven Gerard oraz Joe Cole.
Po raz kolejny została obalona teoria wpływu temperatury na grę. Francuscy naukowcy udowodnili po przeprowadzeniu testów, iż zarówno podczas temperatury 5 stopni oraz 21 stopni Celsjusza wytrzymałość, kontrola piłki oraz szybkość nie różnią się.
Według szczegółowych analiz przed rzutem karnym efektywniejsza jest konkretna rada niż przemowa motywacyjna. Dlatego lepiej jest powiedzieć: „uderz po ziemi blisko słupka” od „dasz radę”. Zapytacie dlaczego? Ponieważ słowa zachęty słyszymy na co dzień a uwagi zdecydowanie rzadziej.
Źródło: fourfourtwo