Samolot z piłkarzami Królewskich wylądował w Barcelonie, po czym zawodnicy udali się do ekskluzywnego hotelu Juan Carlos I , gdzie relaksują się przed dzisiejszym spotkaniem.
Około godziny 12.30 na płycie lotniska El Prat w Barcelonie wylądował samolot z piłkarzami Realu Madryt na pokładzie, którzy rozegrają dziś drugie ćwierćfinałowe spotkanie Copa del Rey przeciwko drużynie FC Barcelony. W terminalu czekało na nich około pięćdziesięciu fanów którzy przybyli dopingować swoich idoli.
Na ekspedycję z Madrytu czekał autobus który zawiózł ich do tradycyjnego miejsca wypoczynku przed meczami w stolicy Katalonii, ekskluzywnego hotelu Juan Carlos I. José Mourinho, szkoleniowiec Realu zabrał ze sobą wszystkich graczy, poza kontuzjowanymi Khedirą i Di Marią. Warto dodać że bardzo prawdopodobne jest, że w dzisiejszym spotkaniu wystąpi Pepe, który tydzień temu zachował się w karygodny sposób, depcząc z premedytacją Leo Messiego.
Źródło: sport.es