Benfica Lizbona zremisowała 2-2 z Académicą w niedzielę i w tabeli portugalskiej ligi jest dwa punkty za liderem FC Porto. Co ciekawe, rywal FC Barcelony w Lidze Mistrzów grał przeciwko 10-osobowej drużynie gospodarza.
W 26. minucie spotkania naprowadzenie wyszła drużyna Académiki. Bramkę z rzutu karnego, podyktowanego za faul Maxi Pereiry na Makelele, zdobył Salim Cisse. Krótko po przerwie z boiska za czerwoną kartkę musiał zejść piłkarz gospodarzy, Rodrigo Galo.
W 51. minucie arbiter podyktował kolejny rzut karny, ale tym razem na korzyść Benfiki. Pewnym egzekutorem okazał się Cardozo, który doprowadził do remisu. Spotkanie to można w zupełności nazwać „karnym”, ponieważ dwadzieścia minut przed końcem sędzia po raz trzeci wskazał na wapno.
Drużyna Académiki, która grała w dziesiątkę wyszła na prowadzenie za sprawą Wilsona Eduardo, który nie pomylił się z jedenastu metrów. Sensacja była blisko, ale podopieczni Jorge Jesusa wzięli się do roboty i w 85. minucie doprowadzili po raz drugi w spotkaniu do remisu. Bramkę zdobył Lima.
Benfica Lizbona grała w składzie: Artur Moraes – Maxi Pereira, Jardel, Garay, Melgarejo – Matic, Bruno César (Nolito, 45’), Salvio, Enzo Perez (Aimar, 64’) – Cardozo, Rodrigo (Lima, 75’). Portugalska drużyna jest kolejnym rywalem FC Barcelony w Lidze Mistrzów. Spotkanie pomiędzy obiema drużynami odbędzie się 2 października o 20:45 na Estádio da Luz.
Źródło: Własne
{js=d.createElement(s);js.id=id;js.src=”//platform.twitter.com/widgets.js”;fjs.parentNode.insertBefore(js,fjs);}}(document,”script”,”twitter-wjs”);