FC Barcelona wygrała 4-2 z Málagą, w dwumeczu 6-4, i awansuje do półfinału Copa del Rey, gdzie czeka już Real Madryt. W 8. minucie spotkania Dani Alves zagrał piłkę na głowę Pedro, a ten precyzyjnie uderzył na bramkę. Trzy minuty później był już remis, a gola zdobył Joaquín. Cztery minuty po rozpoczęciu drugiej połowy Piqué wykorzystał podanie Iniesty i mógł dedykować bramkę swojemu synkowi, Milanowi. W 68. minucie Málaga ponownie doprowadziła do remisu – tym razem Santa Cruz pokonał Pinto. Niespełna dziesięć minut później Cesc obsłużył Iniestę idealną piłką, a ten wyprowadził FC Barcelonę na prowadzenie. W 80. minucie Dani Alves dośrodkował na głowę Messiego, a ten dopełnił formalności.
Dzisiejsze spotkanie miały bardzo mocny początek. FC Barcelona wiedziała, że potrzebują zdobyć przynajmniej jedną bramkę i zrobili to już po ośmiu minutach gry, bramka która bardzo przypominała drugą strzeloną na Anoeta kilka dni temu. Alves, po podaniu od Xaviego, wyłożył piłkę Pedro, a ten zdobył bramkę zapewniającą awans Barçy do półfinałów.
Jednak Málaga nie potrzebowała wiele czasu, żeby się zrewanżować. Joaquin pokonał Pinto uderzając ze skraju pola karnego. Pojawiły się reklamacje, że Seba zagrał piłkę ręką, jednak sędzia nie zmienił decyzji. Po pierwszych trzydziestu minutach, remis 1-1 oznaczał, że Málaga był bliżej półfinału.
Poślizgi, wślizgi i żółte kartki
Na grę znaczni wpływał też stan murawy, na której rozgrywane było spotkanie, przyczyniała się ona do wielu upadków, zwłaszcza w pierwszej połowie. To sprawiło trudność Barçie, aby grać tak jak wszystkich do tego przyzwyczaiła. I ciągłe przerwy w grze prowokowane przez zawodników gospodarzy wcale nie ułatwiały zadania płynnej wymiany piłki. Ittura miał szczęście, że nie opuścił boiska już w 19. minucie. W sumie zobaczyliśmy sześć żółtych kartek w pierwszych 45 minutach.
Piqué świętuje ojcostwo
Raz jeszcze, musząc trafić, Barça wyszła rozjuszona po przerwie. Piqué wykorzystał świetne podanie od Iniesta i świętował narodziny syna w najlepszy ku temu sposób. Málaga była wyraźniej przygaszona tą bramką i zmniejszyła się także ich pewność gry, skupiali się bardziej na obronie wyniku niż próbie strzelenia bramki. Jednak, w cudowny sposób, udało im się trafić na 2-2, a bramkę zdobył Santa Cruz z akcji, którą zapoczątkował Welington. Puchary mają to do siebie, że lubią budzić sensacje – takie jak awans Málagi, która była już bliska półfinału.
Iniesta i Messi zapewniają awans
Jednak nie było powodów do zmartwień, że coś się stało ze stylem Barçy. Wyrównująca bramka dla Málagi jedynie pobudziła zawodników Barçy do gry. Nawet zły stan murawy, nie był w stanie powstrzymać ich od grania dobrej piłki. Cesc i Iniesta stworzyli świetną akcje na skraju pola karnego i dali prowadzenie 3-2 na kwadrans przed końcem. Barça była już jedną nogą w półfinale, ponieważ Málaga potrzebowała teraz dwóch bramek. Minutę później, Alves zanotował kolejną asystę, tym razem na rzecz Messiego, który trafił bramkę głową. 4-2 i Barcelona wywalczyła awans.
Málaga 2 – 4 FC Barcelona
8″ Pedro 0-1 (asysta Dani Alves)
11″ Joaquín 1-1 (asysta Duda)
49″ Piqué 1-2 (asysta Iniesta)
68″ Santa Cruz 2-2 (asysta Joaquín)
76″ Iniesta 2-3 (asysta Cesc)
80″ Messi 2-4 (asysta Dani Alves)
Málaga: Kameni – Jesús Gámez, Demichelis, Weligton, Eliseu – Seba (81″ Saviola), Camacho, Iturra, Duda (63″ Portillo) – Joaquín (81″ Lucas Piazon), Santa Cruz
Ławka rezerwowych: Saviola, Lucas Piazon, Willy, Portillo, Buonanotte, Sergio Sánchez, Onyewu
FC Barcelona: Pinto – Dani Alves, Piqué, Mascherano, Alba (90″ Adriano) – Xavi, Busquets, Cesc – Pedro (87″ Alexis), Messi (82″ Thiago), Iniesta
Ławka rezerwowych: Valdés, Puyol, Villa, Alexis, Thiago, Adriano, Song
Poza kadrą: Tello
Źródło: Własne