Mecz z Málagą wyznacza koniec pierwszej rundy ligi, która była zdecydowanie w kolorach Barçy. Jest to mecz, w którym Barça Tito może ustanowić kolejne rekordy, oprócz tych już, które posiada, m.in. najlepszy start z sześcioma zwycięstwami w sześciu pierwszych meczach ligowych i najlepszą serię jako niepokonany w 18 kolejkach.
Pierwszy rekord, który może ustanowić, to ilość punktów po 19 kolejkach ligowych. Obecnie drużyna Tito ma tyle samo punktów, co Barça Pepa z sezonu 2010/2011 czyli 52, więc remis na La Rosaleda pozwoli jej zostać samodzielnym liderem. 53 z 57 punktów lub 55 z 57 byłoby nadzwyczajnym osiągnięciem.
Powinni wygrać, oczywiście w ten sposób osiągną passę 10 kolejnych zwycięstw na wyjeździe podobnie jak trzy sezony temu. Wtedy Sporting był ostateczną przeszkodą. Po Máladze FC Barcelonę czeka spotkanie z Realem Sociedad.
Trzecie wyzwanie także jest bardzo przystępne. Ustanowienie nowego rekordu bramek na wyjeździe po pierwszej rundzie, który obecnie należy do Barçy sezonu 2010/2011, 33 bramki. Nawet Real Madryt ze swoimi 121 golami sezonu 2011/2012 nie zdobył więcej (29).
Barça Tito zebrała 32 i utrzymując logikę ostatnich 36 meczów, w których zdobywała przynajmniej jednego gola wyrównanie jest bezpieczne. Biorąc pod uwagę, że jej średnia w tym roku to 3,5 bramek na mecz, nikt nie wątpi w nowy rekord.
Źródło: Mundodeportivo.com