Dziś wieczorem odbędzie się mecz rewanżowy 1/4 Pucharu Króla pomiędzy Málagą a Dumą Katalonii. W pierwszym meczu, który odbywał się na Camp Nou padł wynik 2-2, który zdecydowanie korzystniejszy jest dla drużyny Manuela Pellegriniego. Błędy indywidualne takie jak odebranie sobie piłki przez Thiago oraz poślizgnięcie się i zgubienie krycia przez Adriano sprawiły, że Barça może mieć problemy z awansowaniem do dalszej rundy oraz dwumeczem z Realem Madryt.
Ale po kolei. Barcelona przeciwko Máladze rozegra swój trzeci mecz w ciągu kilkunastu dni. Będzie to prawdopodobnie też najtrudniejszy mecz, gdyż przeciwnicy nie muszą wcale atakować, wystarczy że postawią autobus w polu karnym. Każdy inny wynik niż zwycięstwo Barcelony lub remis z 3 bramkami lub więcej, sprawi, że Blaugrana na pewno w tym sezonie nie zdobędzie potrójnej korony. W ostatni weekend Barça przegrała z Realem Sociedad po raz kolejny, tracąc bramkę w końcówce meczu. Tak jak na początku sezonu to Messi i spółka dobijali swoich rywali w końcowych minutach, tak teraz jest całkowicie na odwrót. Málaga natomiast zremisowała swój mecz z Celtą Vigo 1-1 i tym samym nie zbliżyła się do czwartego w tabeli Betisu.
Kto wystąpi w meczu o być albo nie być w Copa del Rey? Na bramce według tradycji możemy spodziewać się Pinto. W obronie kogo by trenerzy nie wystawili, nie będzie to niespodzianką. Największe szanse na występ z bloku obronnego mają jednak Piqué oraz Jordi Alba. W pomocy powinni wystąpić Sergio, Xavi oraz Iniesta. Za strzelanie bramek odpowiedzialny będzie nie kto inny jak Messi, a wspierać powinni go Cesc oraz Pedro. Zielone światło na grę w tym meczu otrzymał także David Villa i jeśli nie wybiegnie w podstawowym składzie to możemy się go spodziewać w drugiej połowie. Jeśli chodzi o andaluzyjski zespół to Manuel Pellegrini nie będzie mógł skorzystać z Isco (kontuzja) oraz Nacho Monreala (czerwona kartka). Nie powołał także Toulalana, nowego nabytku w bieżącym oknie transferowym – Diego Lugano oraz Júlio Baptisty. Powołał natomiast innego nowego piłkarza – Lucasa Piazona.
Mecz na La Rosaleda nie powinien należeć do nudnych spotkań. Barcelona na pewno będzie chciała szybko zdobyć bramkę i zapomnieć o ostatnich niepowodzeniach. Czy uda się jej zwyciężyć w spotkaniu z nie tak łatwym przecież rywalem i liczyć na dwumecz z Realem Madryt w półfinale Pucharu Króla? Przekonamy się o tym już dziś wieczorem. Początek spotkania o godzinie 22:00.
Damian Dorocki (DumaKatalonii.pl): Nie będzie to łatwe spotkanie. Málaga może się zamurować i czekać na kontry, Barcelona będzie musiała na to uważać. Najlepiej byłoby, gdyby Messi i spółka szybko strzelili bramkę, a nie męczyli się z wykonaniem tego zadania do końcowych minut. Myślę, że z problemami, ale uda się wyeliminować drużynę Pellegriniego. Zadowolony byłbym nawet z minimalnego zwycięstwa lub remisu 3-3, aby tylko nie odpaść w tak wczesnej fazie tych rozgrywek. Mój typ: 3-1 dla Barçy.
Źródło: Własne