Wczorajsze zwycięstwo było najlepszym środkiem na zimno panujące w Katalonii. FC Barcelona pokonała na Camp Nou Sevillę 2-1. Oto kilka ciekawostek z wczorajszego meczu.
1. Zimno i wiatr. Na Camp Nou było naprawdę chłodno. Gracze zabezpieczyli się jednak najlepiej jak mogli, widzowie również. To był wieczór z rękawiczkami, szalikami i kocami.
2. Czerwone twarze i uszy. Owocem zimnego powietrza były zmarznięte twarze zawodników. Niskie temperatury spowodowały, że ich uszy zaczerwieniły się.
3. Luksus na trybunach. Puyol, Cesc, Abidal i Adriano usiedli na widowni obok siebie. Zatem na zimno raczej narzekać nie mogli.
4. 57.629 widzów. Niska temperatura sprawiła, że dużo kibiców Blaugrany pozostała w swoich domach i śledziła mecz w telewizorach. To była najgorsza frekwencja Barcelony w lidze w tym sezonie.
5. Niezależność. Tak jak w większości spotkań w 17. minucie i 14. sekundzie, można było usłyszeć na Camp Nou okrzyki niepodległościowe na rzecz Katalonii.
6. Unai Emery. Znowu nie udało mu się wygrać z Barceloną. Jego bilans spotkań z Dumą Katalonii to 15 meczów i ani jednej wygranej.
7. Rękawiczki Leo Messiego. Argentyńczyk zdecydował się skorzystać z rękawiczek dopiero w drugiej połowie. Powodem nie było zimno, ale fakt, że w pierwszej części spotkania jeden z palców Leo ucierpiał w starciu z Navasem – pojawiła się krew.
8. Pomoc Tito. Jak to się ostatnio dzieje, pierwszy trener Blaugrany – Tito Vilanova, wspomagał Jordiego Rourę w decyzjach dotyczących jego drużyny.
9. Messi i Tello. Leo był niezadowolony z postawy Cristiana Tello, za to, że w którymś z meczów zamiast podać piłkę do niego, ten wolał strzelać. Wczoraj było widać, że wszystko jest w porządku. Po bramce na 2-1 Leo i Tello uśmiechnęli się do siebie i koleżeńsko objęli.
10. 325. mecz Alvesa w lidze. Dzisiejszy dzień był także 325. spotkaniem brazylijskiego defensora w La Liga. 150 zagrał w barwach Blaugrana.
Źródło: MundoDeportivo.com