Barça Intersport poniosła swoją pierwszą porażkę w sezonie, ale i tak zachowuje pierwsze miejsce w swojej grupie Ligi Mistrzów.
10 lutego nie będzie miło zapamiętanym dniem dla piłkarzy Katalońskiego klubu, wczoraj bowiem zawodnicy Barcelony ponieśli swoją pierwszą porażkę w tym sezonie, po wcześniejszej całej serii zwycięstw. Jednak takie rzeczy się zdarzają i nie ma chyba żadnej ekipy, która przez cały sezon kroczyła od zwycięstwa do zwycięstwa.
Klub z Barcelony nie przestraszył się 13 000 tłumu wypełniającego berlińską halę. Zespół wyszedł bardzo skoncentrowany i zmotywowany. Spotkanie rozpoczął bardzo udanie i po ośmiu minutach dzięki kilku skutecznie wykorzystanym szansom przez Juanína i Tomása Barça prowadziła już nawet 6:3. Piłkarze prowadzili grę jak zwykle – prosto, ale skutecznie – dlatego po 16. minutach nie stracili wcześniej wywalczonej przewagi, a nawet ją powiększyli do 10:6.
Niemcy musieli zareagować, bo czas upływał, a oni ciągle tracili punkty. Po wejściu na boisko Ikera Romero gra gospodarzy uległa poprawie i udało im się nawet zdobyć dwie bramki z rzędu. Füchse nie chciała tracić kontaktu i robiła wszystko by doprowadzić do remisu. W 25. Minucie tracili tylko jedną bramkę (13:12). Jednak Barça nie chciała się tak łatwo poddać i pierwszą połowę zakończyła z dwupunktową przewagą (16:14).
Po przerwie role się odwróciły – Füchse zaczęła grać coraz agresywniej i tym samym łatwiej jej było zdobywać kolejne punkty. Cztery bramki z rzędu sprawiły, że korzystny wynik dla Barçy powoli się rozpływał. Przy stanie 18:16 Xavi Pascual był zmuszony przerwać mecz. Ta krótka przerwa poskutkowała, bo po pięciu minutach na tablicy wyników widniał już remis 20:20. Ogromna w tym zasługa kapitana Barcelony – Víctora Tomása, który potrafił znaleźć drogę do tego, by pokonać brakarza gospodarzy.
2 48. Minucie goście ponownie wyszli na prowadzenie, ale jak się później okazało była to ostatnia taka sytuacja w tym spotkaniu. W końcówce to Füchse zachowała więcej zimnej krwi i całkowicie przejęła inicjatywę. Barcelona nie potrafiła już tak dokładnie dogrywać piłki jak na początku meczu i to okazało się zgubne. Ostatecznie cały mecz zakończył się minimalnym zwycięstwem gospodarzy 30:31.
Füchse Berlín
Wyjściowy skład: Heinevetter (br); Laen (1), Spoljaric (-), Sellin (5), Jaszka (5), Nincevic (5, 1k), Christophersen (2)
Zmiennicy: Stochl (br), Bult (1), Löffer (1), Thümmler (-), Richwien (-), Pevnov (5), Lund (-), Romero (2) i Igropulo (4)
FC Barcelona Intersport
Wyjściowy skład: Šarić (br); Noddesbo (4), Juanín (4), Tomás (8), Sarmiento (3), Gurbindo (-), Rutenka (6)
Zmiennicy: Sterbik (br), Entrerríos (2), Ariño (-), Montoro (1), Aguirrezabalaga (-), Stranovsky (-), Rocas (2, 1k) i Morros (-)
Bramki
Pierwsza połowa: 2-3, 4-7, 6-9, 8-12, 12-13, 14-16
Druga połowa: 18-17, 20-19, 23-23, 25-26, 29-27, 31-30
Sędziowie
Kenneth Abrahamsen i Arne M. Kristiansen (Norwegia)
Jeżeli chcesz być na bieżąco z informacjami o młodzieżowych kategoriach FC Barcelony, jej sekcjach kobiecych, futsalowych, koszykarskich czy ręcznej, sprawdź koniecznie dział Inne sekcje Barçy.
Źródło: FCBarcelona.cat