Drużyna Realu Madryt wylądowała już w stolicy Katalonii, gdzie dziś o 21:00 zagra z FC Barceloną na Camp Nou. Stawką tego meczu będzie awans do finału Copa del Rey. Przyjazd Królewskich skupił ogromną uwagę mediów.
Drużyna Jose Mourinho wylądowała w Barcelonie bez swoich dwóch piłkarzy. Pierwszym brakującym ogniwem będzie Raúl Albiol, który pozostał w Madrycie z powodu grypy. Decyzją trenera w stolicy Hiszpanii pozostał także Marcelo, który ma małą sprawność po kontuzji.
Jedyną nowością był Iker Casillas, który mimo kontuzji postanowił przyjechać razem ze swoimi kolegami, aby wspierać ich duchowo podczas dzisiejszego spotkania z FC Barceloną.
Źródło: MundoDeportivo.com