Jeden z najgorszych występów Barcelony w europejskich pucharach w ciągu ostatnich lat. Porażka na San Siro 0:2 z Milanem boli tym bardziej, że Katalończycy nie stworzyli sobie żadnej okazji.
Blaugrana stoi teraz przed misją praktycznie nie do wykonania. Włoska drużyna zapewne nie zmieni swojego stylu gry na Camp Nou, a wręcz przeciwnie – zagra jeszcze bardziej defensywnie. Kluczem będzie szybko strzelona bramka i oczywiście pełna koncentracja w defensywie, bo utrata gola praktycznie eliminuje Barcelonę z gry.
Víctor Valdés: Baaardzo frustrujący występ, patrząc z jego perspektywy. Znów praktycznie był tylko widzem w tym spotkaniu i nie miał za wiele pracy. Stracone gole nie są jego winą, ale zawsze cierpi na tym bramkarz i jego ocena. Miał kilka niedokładnych wznowień, które wynikały z wysokiego pressingu graczy Milanu.
Ocena: 6
Jordi Alba: Po jego niecelnym podaniu poszła kontra i gospodarze podwyższyli prowadzenie na 2:0. Nie jest to bezpośrednia wina Alby, bo później nastapiło jeszcze kilka zdarzeń, które miały znaczenie w końcowym rozrachunku. Nie za wiele zdziałał w ofensywie, bo zawodnicy z Włoch skutecznie zamykali skrzydła.
Ocena: 5.5
Carles Puyol: Za Barcelonę oddałby życie. Nie można opisać jego ogromnego zaangażowania w to spotkanie, ale niestety Carles nie zawsze wywiązywał się ze swoich zadań. W dziecinny sposób dał się ograć przy golu na 2:0 i w głównej mierze to na niego spada wina za utratę tego gola. Kilka razy zdarzało się, że odstawał szybkościowo od rywali. Szkoda, że samo serce do gry nie wystarczyło.
Ocena: 5
Gerard Piqué: Jako jeden z nielicznych może nie mieć do siebie większych pretensji. Gerard bardzo dobrze antycypował poczynania graczy Milanu, szczególnie w pierwszej połowie. Dobrze rozprowadzał akcje i przerywał kontry gospodarzy. Jednak to nie wystarczyło, ale mimo tego, był jednym z najlepszych graczy na boisku.
Ocena: 6.5
Dani Alves: Na lewej stronie jest chyba większe przyciąganie ziemskie, bo przy drugim straconym golu Alves znalazł się prawie na pozycji Jordiego Alby. Powinien bardziej pilnować swojej strefy, a tak niepilnowany Muntari spokojnie umieścił piłkę w bramce. W ofensywie również prawie bezużyteczny.
Ocena: 5
Sergio Busquets: Mało zdecydowany w swoich atakach i piłka często go przechodziła. Chyba najsłabszy mecz Sergio w tym sezonie, a gracze Milanu go stłamsili w środku pola. Defensywny pomocnik Barcelony tym razem nie królował w swojej strefie boiska i zanotował bardzo mało odbiorów.
Ocena: 5
Xavi Hernández: Aktywny przez… kwadrans. Potem trochę zgasł, ale zorientował się, że bez jego inicjatywy może być krucho. Szukał luk we włoskim catenaccio, ale nie znalazł. Taktyka Milanu bezlitośnie obnażyła słabości graczy Blaugrany i Xaviego to nie ominęło. Bezsilność, bezsilność, bezsilność…
Ocena: 5.5
Cesc Fàbregas: Trudno w jakikolwiek sposób określić jego grę, bo tej było mało. Katalończyk był bardzo nieefektywny w swoich poczynaniach i właściwie nie wniósł nic do gry. Sporo strat i niedokładnych podań Słusznie zmieniony w drugiej połowie.
Ocena: 4
Andrés Iniesta: On również nie za wiele mógł zrobić w ten środowy wieczór. Ostatnio jak trwoga to do Iniesty, ale nie tym razem, bo miał jeszcze mniej miejsca niż zwykle i nie udało mu się skruszyć włoskiego muru. Plus za uderzenie, które minimalnie minęło bramkę gospodarzy.
Ocena: 6
Pedro: Bezproduktywny. Milan całkowicie zamknął skrzydła i zagęścił środek. Kanaryjczyk nie miał miejsca, aby zwojować coś na skrzydle i był praktycznie niewidoczny przez całe spotkanie. Nie stworzył żadnego zagrożenie pod bramką rywali, a także nie za często pracował w defensywie.
Ocena: 4
Lionel Messi: Bardzo się starał, ale nic z tego nie wynikło, bo momentalnie pojawiało się przy nim dwóch lub trzech zawodników MIlanu. W pojedynkę nie mógł nic zdziałać, nie popisał się także żadnym spektakularnym zagraniem, które dawałoby jakikolwiek promyk nadziei. Tym razem najlepszy piłkarz świata został zneutralizowany.
Ocena: 6
Rezerwowi:
Alexis Sánchez: Na pewno nie zrobił więcej niż Pedro i Cesc, a właśnie tego oczekiwano. Nie wprowadził do gry żadnej świeżości, a za to grał bardzo nieporadnie.
Ocena: 4.5
Javier Mascherano grał zbyt krótko, aby go ocenić.
Źródło: Własne