Spotkaniu FC Barcelony z Deportivo La Coruña towarzyszyło kilka ciekawych zdarzeń, które prezentujemy poniżej.
Hołd dla twórcy „Cant del Barça”
Barcelona oddała hołd Josepowi Maríi Espinàsowi, twórcy klubowego hymnu, który rozbrzmiewa przed każdym meczem na trybunach Camp Nou od 39 lat. Kataloński pisarz po raz pierwszy stanął na zielonej murawie stadionu od 1974 roku, kiedy to ówczesny prezydent, Agustí Montal, zlecił mu napisanie tekstu hymnu z okazji 75-lecia klubu. Espinàs, autor słów hymnu, razem z Jaume Picasem i Manuelem Vallsem otrzymał uznanie kibiców FC Barcelony i powiedział, że „Cant del Barça” „reprezentuje wielki klub, Barcelonę i Katalonię na całym świecie”.
„Cmentarz blaugrana, dziękuje wszystkim”
Po sporze w ostatnich tygodniach między zarządem, Mossos d”Esquadra [rodzaj katalońskiej policji- przyp.red.] i częścią tych, którzy mieliby tworzyć Grada d”Animació, niektóre grupy kibiców postanowiły strajkować w meczu przeciwko Deportivo. Na trybunach pojawiły się transparenty tych grup, które nie zostały usunięte: „Cmentarz blaugrana, dziękuje wszystkim”.
Spontaniczny doping na Camp Nou
Chociaż niektórzy kibice strajkowali po incydentach między zarządem, Mossos d”Esquadra i Grada d”Animació, część fanów była powyżej tych sporów i spontanicznie dopingowała ignorując prośby i w ten sposób bezwarunkowo wspierając zespół.
Specjalni goście na Camp Nou
Juan Antonio Bayona, twórca najbardziej dochodowych filmów w historii hiszpańskiego kina („Niemożliwe” i „Sierociniec”) był obecny na trybunach i dopingował swoją ulubioną drużynę. Również na stadionie byli obecni grający w Barçy reprezentanci Hiszpanii w piłce ręcznej, którzy wygrali ostatnie Mistrzostwa Świata.
Niska frekwencja na Camp Nou
Tylko 69748 widzów oglądało mecz FC Barcelony na żywo z trybun Camp Nou.
Źródło: Sport.es