FC Barcelona przegrała 1-2 z Realem Madryt. Już w 6. minucie spotkania Morata idealnie znalazł w polu karnym Benzemę, który nie był w ogóle pilnowany. Francuz nie miał problemu z wpakowaniem piłki do pustej bramki. Niewiele ponad 10 minut później był już remis. Leo Messi dostał piłkę od Daniego Alvesa i uderzył na krótki słupek. Dziewięć minut przed końcem Królewskich na prowadzenie wyprowadził Sergio Ramos.
Madryt zdobywa bramkę na początku
Madryt wystąpił z prawie najmocniejszą defensywą, jednak patrząc na zawodników w linii pomocy, który Mourinho desygnował do gry, zdecydowanie dał odpocząć swoim gwiazdom, między innymi Cristiano Ronaldo, mając przed sobą mecz w Lidze Mistrzów przeciwko Manchesterowi United, podczas gdy Barça zagrała najsilniejszą, dostępną jedenastką.
Mimo to, gospodarze rozpoczęli lepiej spotkanie i Benzema otworzył wynik meczu strzelając już w 6. minucie, wykańczając świetne dośrodkowanie Moraty z lewej strony. Był to świetny start Realu, który cofnął się i pozwalał Barçy bezowocnie powiększać posiadanie piłki.
Bramka Messiego otwiera drzwi do dominacji Barçy
Kiedy Barça złapała w końcu swój rytm i zaczęła grać piłką tak jak nas do tego przyzwyczaiła, Alves zagrał świetną piłkę z prawej strony do Messiego, który ściął do środka strzelając pomiędzy nogami Sergio Ramosa i dając wyrównanie. Bramka sprawiła, że Barça uspokoiła grę i zaczęła płynnie rozgrywać piłkę, a Madryt oglądał piłkę która krążyła od Messiego do Iniesty i odwrotnie w środku boiska, nie starając się nawet jej przejąć. Piłka była po stronie Barçy, ale futbolówka krążyła głównie w pomocy i nie było okazji na zdobycie gola, poza strzałem Messiego, który obronił Diego López w 30. minucie i główce Moraty kilka minut później, która trafiła tylko w boczną siatkę.
Bramka Ramosa i zamieszanie karne
Barça zwiększyło intensywność gry po przerwie i Real odpowiedział wprowadzeniem Cristiano Ronaldo tuż przed tym jak zegar wskazał godzinę gry. Gra się znacząco zaostrzyła, a sędzia sięgnął po kilka żółtych kartek. Wraz ze zmniejszeniem się dominacji w posiadaniu piłki Barçy, rosła pewność siebie zawodników z Madrytu, głównie za sprawą wejścia Cristiano, który chwilę później przetestował Valdésa z rzutu wolnego w 64. minucie, który bramkarz Barçy obronił.
Valdés ponownie był bohaterem 10 minut później, kiedy obronił sytuację sam na sam z młodym Moratą. Jednak nie było już w stanie nic zrobić w 82. minucie, kiedy Sergio Ramos wyskoczył najwyżej do dośrodkowania z rzutu rożnego i trafił do bramki. Mogło być gorzej już chwilę później, kiedy to strzał Cristiano Ronaldo z rzutu wolnego wylądował na spojeniu. Z Alexisem, Adriano i Tello na boisku, Barça ruszyła odrabiać straty i została pokrzywdzona, kiedy sędzia nie odgwizdał faulu na Adriano w polu karnym – za reklamacje w tej sytuacji Iniesta zobaczył żółtą kartkę, a za pretensje po meczu Valdés otrzymał czerwoną kartkę.
Real Madryt 2 – 1 FC Barcelona
6″ Benzema 1-0 (asysta Morata)
17″ Messi 1-1 (asysta Dani Alves)
81″ Sergio Ramos 2-1
Real Madryt: Diego López – Ramos, Varane, Pepe, Coentrão (67″ Arbeloa) – Modrić, Essien – Kaká (57″ khedira), Callejón, Morata – Benzema (57″ Cristiano Ronald)
Ławka rezerwowych: Adán, Khedira, Cristiano Ronaldo, Özil, Carvalho, Arbeloa, Higuaín
FC Barcelona: Valdés – Dani Alves, Piqué, Mascherano, Alba – Busquets, Thiago (85″ Tello), Iniesta – Villa (66″ Alexis), Messi, Pedro (76″ Adriano)
Ławka rezerwowych: Pinto, Puyol, Adriano, Song, Cesc, Tello, Alexis
Poza kadrą: Bartra
Źródło: Własne / FCBarcelona.com