Po klęsce FC Barcelony z Bayernem Monachium, w mediach rozpoczęła się dyskusja na temat końca cyklu Dumy Katalonii. Wczoraj natomiast mieliśmy możliwość oglądania drugiego półfinałowego meczu Ligi Mistrzów pomiędzy Borussią a Realem.
Radość kibiców Realu, którzy drwili i szydzili z postawy Barcelony podczas wtorkowego meczu na Allianz Arena, trwała niecałe 24 godziny. Wczoraj Królewscy ponieśli równie dotkliwą klęskę jak Blaugrana, porażka z Dortmundem 1:4, sprawiła, że nowym bohaterem całej Katalonii został Robert Lewandowski.
Polski napastnik przed wczorajszym meczem miał 6 goli w tej edycji Ligi Mistrzów, dzięki wczorajszemu popisowi, czyli zdobyciu czterech goli ma już ich 10, a dla wielu Katalończyków jest bohaterem. Piłkarz, którego Borussia kupiła za 4,5 miliona euro z Lecha Poznań stał się idolem.
Lewandowski z sezonu na sezon gra coraz lepiej. Obecnie jest liderem klasyfikacji strzelców Bundesligi. Na swoim koncie ma już 23 gole. Dzięki temu, że ma 184 centymetry wzrostu może grać tyłem do bramki, posiada znakomite umiejętności techniczne, więc wydaje się, że piłkarz z dziewiątką na plecach wkrótce zmieni barwy klubowe.
O Lewandowskiego pytają czołowe kluby europejskie, śmiało można powiedzieć, że w lecie będzie jednym z najbardziej rozchwytywanych piłkarzy.
Źródło: Sport.es