FC Barcelona wygrała 5-0 z RCD Mallorcą. Pierwsza bramka padła w 19. minucie spotkania po ładnej dwójkowej akcji Cesca i Alexisa, którą wykończył ten pierwszy. Dwie minuty później Chilijczyk również wpisał się na listę strzelców, korzystając z okazji, że Aouate po strzale katalońskiego pomocnika wybił piłkę pod jego nogi. Trzeci oraz czwarty gol to ponownie dobra współpraca obu zawodników. Chwilę po rozpoczęciu drugiej połowy, Iniesta idealnie zagrał do Cesca, który skompletował hat-tricka.
Camp Nou zapamięta tę noc jako świetne spotkanie, mocnej Barçy, pokonującej Mallorcę, z hat-trickiem Cesca, dwoma bramkami Alexisa i powrotem Tito Vilaonovy i Érica Abidala. Francuski obrońca wszedł w 69. minucie przy niesamowitej wrzawie jaką zgotowali mu fani na Camp Nou, przed ciekawie zapowiadającym się spotkaniem środowym przeciwko PSG.
Dwie szybkie bramki Cesca i Alexisa
Jedyna zmianą w porównaniu do zeszłego meczu ligowego z Vigo był Iniesta za kontuzjowanego Messiego. W obliczu nieobecności wielu wielkich nazwisk zawodnik musiał także przejąć rolę kapitana i kierować pomocą. Bartra i Piqué zagrali na środku defensywy – możliwe myśląc już o środowy spotkania – a Cesc zagrał na pozycji fałszywej „9”.
Były gracz Arsenalu czuł się bardzo dobrze na pozycji Messiego i wykazywał głód gry, otwierając wynik spotkania po ładnej akcji z Alexisem. Praktycznie chwilę później to Chilijczyk trafił po tym, jak bramkarz wybronił strzał Cesca.
Mecz wygrany w pierwszej połowie
Po tych dwóch bramkach mecz stał się spotkaniem z przyjacielską atmosferą, z Barçą atakującą i Mallorcą broniącą, z bardzo niewielką ilością okazji – strzał Hemeda w boczną siatkę i niecelną główką Alfaro. Wszystkie jednak nadzieje związane z powrotem gości do gry zostały rozwiane kolejnymi dwoma trafieniami, które w przeciągu dwóch minut zdobyli Cesc i Alexis, były to ich drugie bramki w tym spotkaniu.
Hat-trick Fàbregasa
Mallorca starała się podjąć ryzyko, grając ofensywnie, ale ponieśli karę za swoją kruchą defensywę, na którą wpłynęła decyzja Gregorio Manzano, który wprowadził dodatkowego pomocnika po przerwie. Jednak nie powstrzymało to Cesca od zdobycia hat-tricka, wykorzystując znakomite podanie od Iniesty pokonał bramkarza. Chwilę później Iniesta został zmieniony przez Jonathana dos Santosa, który dołączył na boisku do swojego brata Giovaniego. Kilka minut później Alfaro zdobył bramkę honorową, jednak sędzia odgwizdał spalonego i bramka nie została uznana.
„Abidal! Abidal! Abidal!”
Z zapewnionymi trzema punktami, Barça zaczęła szukać zmian i wywołała ogromny aplauz na Camp Nou kiedy w 55. minucie zaczął się rozgrzewać Abidal. Cesc dostał owacje na stojąco, kiedy został zmieniony przez Deulofeu i w końcu w 69. minucie moment na który fani czekali od dawna, Abidal uścisnął dłoń Tito i zastąpił na boisku Piqué. Każde przejęcie, podanie i główka Francuza wywoływały wielką radość na trybunach.
Z Tito z powrotem na ławce i Abidalem na boisku, Barça rozegrała świetne przygotowanie przed środowym meczem przeciwko PSG.
FC Barcelona 5 – 0 RCD Mallorca
19″ Cesc 1-0 (asysta Alexis)
21″ Alexis 2-0
36″ Cesc 3-0 (asysta Alexis)
38″ Alexis 4-0 (asyta Cesc)
46″ Cesc 5-0 (asysta Iniesta)
FC Barcelona: Pinto – Alves, Piqué (69″ Abidal), Bartra, Montoya – Song, Thiago, Iniesta (50″ Dos Santos) – Alexis, Cesc (64″ Deulofeu), Tello
Ławka rezerwowych: Oier, Abidal, Alba, Busquets, Dos Santos, Villa, Deulofeu
Poza kadrą: Xavi
RCD Mallorca: Aouate – Hutton, Nunes, Bigas, Kevin – Pina (70″ Javi Márquez), Tissone, Nsue (46″ Arizmendi), Alfaro – Giovani, Hemed (46″ Martí)
Ławka rezerwowych: Miño, Javi Márquez, Víctor, Martí, Arizmendi, Fontàs, Ximo Navarro
Źródło: Własne / FCBarcelona.com