Przed nami ostatnie grupowe spotkanie Ligi Mistrzów! FC Barcelona może być pewna awansu do dalszej fazy rozgrywek, o utrzymanie się na pierwszym miejscu powalczy już dzisiaj o 20:45 z Celtikiem Glasgow.
Zawodnicy Blaugrany wiedzą, że czeka ich trudny mecz, jednak zrobią wszystko, aby go wygrać. Zwycięstwo zapewni im spokojny awans z pierwszego miejsca. Porażka przed dwoma tygodniami w Amsterdamie oraz w Bilbao została wynagrodzona wygraną z FC Cartageną. Tym spotkaniem Katalończycy będą chcieli wynagrodzić swoim fanom ostatnią, niezbyt udaną grę. Z powodu kontuzji na boisku zabraknie Daniego Alvesa, Víctora Valdésa oraz Leo Messiego, a także zawieszonego Cesca.
Dla Celtiku będzie to pożegnalne spotkanie z Ligą Mistrzów w tym sezonie. Mimo to, piłkarze wystąpią w dość dobrym składzie i będą starali się sprawić kłopoty Katalończykom. Do składu powróci Scott Brown, który został zawieszony, przez co stracił ostatnie mecze. Na boisku zabraknie również Georgiosa Samarasa, Jamesa Forresta, Toma Rogicia i Berama Kayala, a także z powodu kartek nie zobaczymy Emilio Izaguirra. Fani Celtiku nie ukrywają, że chcieliby zobaczyć zwycięstwo nad Blaugraną, tym bardziej, że FC Barcelona ostatnimi czasy przeżywa trudny okres przeplatany serią kontuzji kluczowych zawodników.
Ostatnie spotkanie obu zespołów w tym sezonie zakończyło się wygraną FC Barcelony (0:1). Mimo wyrównanej gry to Katalończycy okazali się lepsi. Poprzednie wizyty podopiecznych Neila Lennona również nie zakończyły się pomyślnie dla Szkotów. Jednak ubiegłoroczny triumf Blaugrany był niezwykle szczęśliwy, ponieważ zwycięska bramka Alby padła dopiero w czwartej minucie doliczonego czasu.
Jak potoczą się losy dzisiejszego spotkania przekonamy się już dzisiaj o 20:45.
Aleksander Stanuch (DumaKatalonii.pl): Ostatni mecz fazy grupowej już dziś. FC Barcelona wciąż bez kontuzjowanego Messiego i pauzującego za kartki Cesca, ale za to powraca Xavi, Iniesta i Tello. Celtic jest dużo groźniejszy przed własną publicznością, więc nie wyobrażam sobie innego wyniku niż zwycięstwo gospodarzy na Camp Nou. Katalończycy będą chcieli przede wszystkim wygrać, ale też wynagrodzić kibicom ostatnią słabszą grę. Stawiam na 3:1 dla Blaugrany.
Adam Wielgosiński (BlogFCB.com): Mecz gatunku przyjemnych dla prawdziwych fanatyków, bowiem na 90% ujrzymy rezerwy. Celtic o nic nie gra, Barça również. Liczę na popisy Bartry, Patricka, Traoré, Dongou, Roberto i innych. Wynik: 2:1 dla Barcelony.
Źródło: Własne