Każdy miłośnik jazdy poza trasami dobrze wie, jak ważne jest dobranie odpowiedniego osprzętowania. Kluczowe w jeździe na nartach są oczywiście narty, które powinny gwarantować właściwą wyporność. To właśnie dzięki temu można liczyć na to, że utrzymanie się na powierzchni białego puchu będzie łatwiejsze. Decydując się na narty freeride, należy zwrócić uwagę przede wszystkim na ich konstrukcję i szerokość. Jak zatem wybrać te odpowiednie?
Wybieramy narty freeride
Bardzo ważną kwestią podczas wybierania nart freeride jest zwrócenie uwagi na szerokość deski pod butem, co ma ścisły związek z wypornością narty na śniegu. Zasada jest taka, że im narta jest szersza, tym mniej się zapada. Zaleca się wybierać modele nart o szerokości przynajmniej 100 mm. Kolejną kwestią, która ma z kolei wpływ na wagę nart, jest rodzaj wiązania. Warto zatem zwrócić na to uwagę, gdyż im lżejsza narta, tym na większy komfort użytkowania można liczyć. Szerokość narty pod butem to jedno, ale równie ważna jest długość nart. Ten parametr także ma wpływ na wyporność na powierzchni pokrywy śnieżnej. W przypadku nart pozatrasowych dobrym rozwiązaniem będzie zakup modelu o długości nie mniejszej niż 15 cm powyżej wzrostu przyszłego użytkownika. Dalej mamy rocker dotyczący podciągnięcia narty głównie z przodu, ale także i z tyłu. Obecnie praktycznie do produkcji wszystkich nart sięga się po rocker, który stał się już standardem. Pojawia się także pytanie, jak najlepiej jest zamontować wiązania do nart freeride, gdyż obecnie jest wiele metod. Jeśli przykładowo mamy zamiar jeździć po lesie, czyli w miejscu ciasnym i związanym z wieloma skokami, to zaleca się zamontować wiązania bliżej true center. Z kolei celu wykonywania różnych tricków, to dobrym rozwiązaniem będzie zamontowanie wiązań pomiędzy true center a standard. Kolejną kwestią jest odpowiednie przygotowanie nart do jazdy freeride. Najważniejsze jest to, aby je dobrze nasmarować, gdyż liczy się prędkość, bez której nie jedzie się po śniegu, ale wręcz się w nim tonie.