Chociaż w pierwszej trójce są takie same zespoły, co w ubiegłym sezonie, to jednak są dwie nowe twarze na miejscach dających prawo gry w Europie – Levante (4) i Osasuna (5).
Pomimo przegranej 2 – 1 z Granadą w niedzielę, Levante spędzi przerwę świąteczną na czwartym miejscu w La Liga. Za nimi z czterema punktami straty jest Osasuna, która pokonała Villarreal 2 – 1. Zarówno Real Madryt, jak i Valencia wyszli zwycięsko ze swoich pojedynków. Na przerwą świąteczną tron lidera zajmie zespół Mourihno, trzy punkty za nimi znajduje się FC Barcelona, a następnie Valencia (4 pkt. do Dumy Katalonii).
Hat – trick Cristiano Ronaldo
Madryt obnażył obronną Sevilli, strzelając im aż sześć goli na Sanchez Pijuan (w tym hat-trick Cristiano Ronaldo). Madryt stracił Pepe, który otrzymał czerwoną kartkę tuż przed przerwą. Przed tym potrafili strzelić trzy bramki ( Cristiano (2) i Callejon). W drugiej połowie Ronaldo zdobył trzeciego gola, a po bramce dołożyli Di Maria i Altintop. Navas i Negredo zdobyli dwa gole pocieszenia dla gospodarzy, którzy również stracili piłkarza – Manu del Moral wyleciał z boiska w 74 minucie. Valencia, która pozostała trzecia, wygrała 2 – 0 z Malaga – Soldado zdobył obie bramki. Porażka Malagi sprawiła, że zespół na razie ma nadzieje na walkę o miejsca premiujące grą w Europie. Zespół Pellegriniego spędzi święta na siódmym miejscu z 24 punktami.
Osasuna zaskakuje
Dla Osasuny jest to niesamowity sezon. Po raz kolejny zespół zaskoczył kibiców wygrywając 2 – 1 z Villarrealem w Pampelunie. Zadziwiający jest fakt, że ta drużyna straciła najwięcej goli w sezonie (28) – porażki 8 – 0 z Barceloną czy 7 – 1 z Realem. Te przegrane wzmocniły zespół Jose Luisa Mendilibara, którzy nadal są nie pokonani na swoim boisku. Levante pozostanie na czwartej pozycji z czterema punktami przewagi nad Osasuną, choć przegrali z Granadą 2 – 1 (Granada pozostanie po 17. kolejce na 13. miejscu).
Zwycięstwa Espanyolu i Bilbao
Espanyol i Athletic odnieśli w tej kolejce zwycięstwa i pozostaną w tabeli pod Malagą. Espanyol pokonał 2 – 1 Sporting – z 23 punktami. Pierwszego gola zdobył Thievy Bifouma, potem wyrównał David Barral, dla którego był to już siódmy gol w La Liga. Zwycięstwo Barcelończykom zapewnił Sergio Garcia. Bilbao było skazane na dziesiątą pozycję w Lidze przed spotkaniem z Saragossą, ale dzięki zwycięstwu 2 – 1 znajdują się w tabeli wyżej Atletico Madryt. Ta porażka Saragossy oznacza, że znajdują się oni cztery punkty za Racingiem, który podzielił się punktami (0 – 0) z Realem Sociedad. Był to trzeci mecz Sociedad bez porażki, wcześniej punkty zdobywali w meczu z Valencią i Saragossa.
Więcej nędzy Manzano
Betis przyczynił się do pierwszej porażki w domu Atletico Madryt (0 – 2), która mogła bardzo mocno przyczynić się do kapitulacji trenera Manzano. Beniaminek grając w dziesiątkę przez ostatni kwadrans zdołał dowieźć jednobramkowe prowadzenie do końca, a w końcówce jeszcze je podwyższyć. Zespół z Sevilli ma teraz tyle samo punktów (19) co Atletico, Granada i Getafe. Punkt mniej ma Mallorca, która przegrała 1 – 2 z Getafe.
__________________________________________________________________________________________________________________________________
Statystyki po 17. kolejce:
Łączna ilość bramek: 27
Bramki (Dom): 12
Bramki (Goście): 15
Śr. Bramek na mecz: 2,7
Największa il. Bramek: Sevilla 2 – 6 Real
Żółte kartki: 58
Czerwone kartki: 6 (w tym 2 bezpośrednie)
Strzelcy po 17. Kolejce:
- 20 goli Cristiano Ronaldo
- 17 goli Leo Messi
- 12 goli Gonzalo Higuain
- 11 goli Roberto Soldado
- 9 goli Radamel Falcao
Źródło: fcbarcelona.cat / własne