Punkt do mistrzostwa! Barcelona – Espanyol 2:0

FC Barcelona wygrała w derbach Katalonii 2-0 po trafieniach Andrésa Iniesty i Gerarda Piqué. Spotkanie było zdominowane przez zawodników Barçy od samego początku, jednak nie dostarczyło nam aż tylu emocji co derby z Realem Madryt. Jedno jednak jest pewne – do mistrzostwa ligi został już tylko jeden punkt i Barcelona zamierza go zdobyć w meczu, w którym przeciwnikiem będzie Levante.

Na początku spotkania pierwszy strzał dla gospodarzy oddał Callejon – niecelnie. W 11. minucie gola dla Barçy mógł zdobyć David Villa, jednak strzelił prosto w środek bramki, a Kameni nie miał problemów z obroną takiego strzału. Zawodnicy Pepa Guardioli grają rozważnie i w swoim stylu długo utrzymując się przy piłce, z każdą kolejną minutą zyskując przewagę nad rywalami. W 29. minucie piłkę na lewym skrzydle dostał Andrés Iniesta, wbiegł w pole karne Espanyolu mijając przy tym kilku obrońców pokonał kameruńskiego bramkarza mierzonym strzałem. W 37. minucie Villa był sam na sam z Kamenim, jednak przestrzelił. Pod koniec pierwszej połowy Villa miał jeszcze jedną sytuację do strzału, jednak ponownie ubiegł go bramkarz.

W 47. minucie rzut rożny dla Barcelony. Niepewną postawę Kameniego wykorzystał Piqué, który podwyższył prowadzenie po strzale głową. Bramkarz Espanyolu najpierw wyszedł do piłki, potem się cofnął – ale Piqué nie zastanawiał się dwa razy i zrobił to co miał zrobić – 2-0 dla Barcelony! W 66. minucie Villa ponownie nie potrafił strzelić w światło bramki. Pięć minut później Eric Abidal zmienia Fontasa, a z trybun rozlega się burza oklasków dla francuskiego obrońcy. W 74. minucie Messi świetnie podał do Iniesty, a ten chciał dograć do Pedro, jednak jeden z obrońców zablokował podanie. W 79. minucie Villa ponownie miał okazję do strzału i znów jej nie wykorzystał. Pod koniec meczu jeszcze Osvaldo miał sytuację sam na sam z Valdésem, jednak z kilku metrów nie trafił do bramki. W ostatnich minutach z trybun można było już dosłyszeć okrzyki „campeones, campeones!”.

Dzisiejsze derby nie były tak emocjonujące jak Gran Derbi, ale nie brakowało bramek, a spotkanie Barça zakończyła z dwoma trafieniami. Jedynym minusem dzisiejszego spotkania jest „popis” niemocy strzeleckiej Davida Villi, który zmarnował kilka świetnych sytuacji. Ale do trzeciego z kolei mistrzostwa La Liga pozostał już tylko jeden punkt i czy ktoś wątpi, w to, że Barça go zdobędzie? Kibice pod koniec meczu dali wyraz swojemu zachwytowi, jednak świętować będzie można najwcześniej za tydzień. Chociaż zapewne będzie miał rację ten kto już dziś zawoła „Barça Campeon!”.

Barcelona – Espanyol 2:0

1-0 Iniesta 29″
2-0 Piqué 47″

Składy:

Barcelona: Valdés – Alves, Piqué, Mascherano, Fontas (71. Abidal) – Busquets, Xavi (89. Keita), Iniesta – Messi, Pedro (84. Afellay), Villa

Espanyol: Kameni – Galan, Amat, Raul Rodriguez, Chica – Javi Marquez, Verdu – Javi Lopez (77. Isaias), Ivan Alonso (46. Luis Garcia), Callejon (59. Vasquez) – Osvaldo