Dani Alves oraz Éric Abidal rozegrali wczoraj setny mecz ligowy w barwach FC Barcelony. Obaj pokazali się z bardzo dobrej strony przyczyniając się do deklasacji Osasuny Pampeluna.
Dani Alves we wczorajszym pojedynku popisywał się niesamowicie dokładnymi dośrodkowaniami. Już przy bramce otwierającej wynik meczu, Brazylijczyk zaliczył asystę doskonale podając wzdłuż bramki do wbiegającego Leo Messiego. Kilkanaście minut później Argentyńczyk ponownie był bliski wykończenia dwójkowej akcji, jednak tym razem po podaniu byłego gracza Sevilli trafił tylko w poprzeczkę. Współpraca Alvesa z Messim wyglądała doskonale, a sam Dani w ustawieniu 3-4-3 czuje się jak ryba w wodzie. Ofensywna taktyka zastosowana przez Guardiolę okazała się druzgocąca dla zespołu Osasuny.
Z równie dobrej strony pokazał się Éric Abidal, który bez wątpienia był jednym z najlepszych graczy drugoplanowych. Francuz mógł strzelić pierwszego ligowego gola dla Barçy jednak na jego drodze stanęła poprzeczka. Lewy defensor Dumy Katalonii wspaniale dogrywał za to do Davida Villi zaliczając asystę przy bramce El Guaje na 3:0. Również przy czwartym golu Éric miał ogromny udział.
Źródło: sport.es
Absolwent informatyki na Uniwersytecie im. Adama Mickiewicza w Poznaniu, specjalizujący się w Big Data. Moja pasja to sport, w szczególności piłka nożna, siatkówka i MMA. Z wyboru kibic Atalanty Bergamo i Warty Poznań. Dążę do tego, by moje teksty łączyły sferę zawodową i zainteresowania.
W sobotę, 04 maja 2024 roku o godzinie 18:30, odbędzie się emocjonujące spotkanie w ramach…
Wiele plotek krąży wokół przyszłości Ronalda Araujo w FC Barcelonie. Młody obrońca, który stał się…
W nadchodzący poniedziałek, 29 kwietnia 2024 roku, o godzinie 21:00, będzie można śledzić emocjonujące spotkanie…
FC Barcelona ma wielkie marzenia dotyczące transferu nowego zawodnika do "Dumy Katalonii". Zarząd ma być…
Xavi zaskoczył wielu fanów swoją decyzją o pozostaniu w Barcelonie na kolejny sezon. Po wcześniejszym…
W emocjonującym El Clasico, FC Barcelona doznała porażki z Realem Madryt wynikiem 2:3. Mecz był…