W pierwszej połowie spotkania ujrzeć mogliśmy różne postawy José Mourinho i Pepa Guardiola. Podczas gdy można było dojrzeć trenera Madrytu wychodzącego z ławki, Guardiola stał na boisku od pierwszej do ostatniej minuty.
Mourinho nie świętował w jakiś wylewny sposób gola Benzemy już w 24. sekundzie spotkania. Portugalczyka widzieliśmy przeżywającego spotkanie dosyć spokojnie, gestykulował jedynie podczas wezwania sędziego do wykluczenia z meczu Messiego pod koniec pierwszej części gry.
Tymczasem Pep Guardiola znajdował się na całkiem innym biegunie. Stał w strefie przeznaczonej dla trenerów bez przerwy i nieustannie wydawał polecenia swoim zawodnikom. Trener Barcelony ledwo usiadł na ławce, wstał z niej i nie zasiadł ponownie przez kolejne trzy kwadranse.
Źródło: Marca.com
Absolwent informatyki na Uniwersytecie im. Adama Mickiewicza w Poznaniu, specjalizujący się w Big Data. Moja pasja to sport, w szczególności piłka nożna, siatkówka i MMA. Z wyboru kibic Atalanty Bergamo i Warty Poznań. Dążę do tego, by moje teksty łączyły sferę zawodową i zainteresowania.
W sobotę, 04 maja 2024 roku o godzinie 18:30, odbędzie się emocjonujące spotkanie w ramach…
Wiele plotek krąży wokół przyszłości Ronalda Araujo w FC Barcelonie. Młody obrońca, który stał się…
W nadchodzący poniedziałek, 29 kwietnia 2024 roku, o godzinie 21:00, będzie można śledzić emocjonujące spotkanie…
FC Barcelona ma wielkie marzenia dotyczące transferu nowego zawodnika do "Dumy Katalonii". Zarząd ma być…
Xavi zaskoczył wielu fanów swoją decyzją o pozostaniu w Barcelonie na kolejny sezon. Po wcześniejszym…
W emocjonującym El Clasico, FC Barcelona doznała porażki z Realem Madryt wynikiem 2:3. Mecz był…