Rosell: Trzeba brać przykład z Anglii

Prezydent FC Barcelony, Sandro Rosell, uważa, że Komitet Rozgrywek Hiszpańskiej Federacji Piłkarskiej powinien brać przykład z innych państw w sprawach podobnych do Pepe.

Ta bezkarność – jak na razie – Pepe za jego „nieumyślne” nadepnięcie na Messiego podczas środowego meczu Madryt-Barça będzie tematem wielu rozmów. Prezydent Barcelony został zapytany o to co sądzi na temat tego, że obrońca Madrytu nie został ukarany za swoje agresywne zachowanie. „Myślę, że w takich przypadkach trzeba brać przykład z tego co dzieje się w Anglii”, powiedział Rosell w odniesieniu do zawieszenia zawodnika Manchesteru City, Balotelliego, za podobne zachowanie w weekend.

Pod koniec gali zorganizowanej przez Mundo Deportivo, Rosell bronił faktu, że Barcelona nie odwoływała się od decyzji Komitetu: „Jeśli ktoś przejedzie na czerwonym świetle, powienien zostać ukarany przez policję, nawet jeśli pieszy nie złoży na niego skargi”. Przypomniał też skargi jakie Madryt złożył do UEFA przeciwko siedmiu zawodnikom FC Barcelony w poprzednim sezonie: „Barça to klub, który wie co to współzawodnictwo”.

Sandro Rosell jest „spokojny” w obliczy kolejnego Gran Derbi, które odbędzie się już jutro. Zapytany o to jak według niego Camp Nou przyjmie Pepe, jeśli ten zostanie powołany na mecz przez Mourinho, odpowiedział, że „To co powinni robić kibice Barçy to dobrze przyjmować naszych piłkarzy”.

Źródło: Sport.es