Afellay będzie w poniedziałek rozmawiać z Tito

FC Barcelona powróci do treningów w poniedziałek. Na pierwszych zajęciach, które poprowadzi Tito Vilanova obecni będą piłkarze, którzy nie wystąpili na Euro 2012.

 

Pomimo faktu, że Ibrahim Afellay brał udział w Euro 2012 i przysługuje mu wolne do 23 lipca, to napastnik Dumy Katalonii postanowił wrócić do zajęć już w poniedziałek i razem z kolegami, którzy nie brali udziału w Mistrzostwach Europy rozpocząć przygotowania do zbliżającego się sezonu. Affelay chcę również porozmawiać z Tito Vilanovą na temat swojej przyszłości w klubie.

 

Nie zapominajmy, że był piłkarz PSV jest nadal jednym z najbardziej pożądanych piłkarzy podczas tegorocznego okienka transferowego. O piłkarza pyta wiele klubów, m.in. francuskie Lille, który był skłonny, zapłacić Dumie Katalonii, za Afellay dziewięć milionów euro. Warto dodać, że młody napastnik dołączył do zespołu w zeszłym sezonie i kosztował jedynie trzy miliony euro.

 

W każdym razie klub nie wydał jeszcze żadnej oficjalnej informacji na temat Afellaya. Sam piłkarz chce zostać i pokazać swoje umiejętności. W zeszłym sezonie było to niemożliwe, gdyż piłkarz zerwał wiązadła w lewym kolanie i musiał pauzować kilka miesięcy.

 

Dodajmy, że na Euro 2012, piłkarz jak i reprezentacja Holandii zawiodła swoich kibiców. Napastnik Blaugrany co prawda grał na Mistrzostwach Europy, jednak on jak i jego koledzy przegrali wszystkie trzy spotkania. Po zakończeniu Euro 2012, piłkarz otrzymał wolne do 23 lipca, jednak zdecydował się na powrót szybciej, aby jak najszybciej rozpocząć przygotowania do zbliżającego się sezonu. Ibrahim z zespołem nie trenował bardzo długo, dlatego piłkarz zadaję sobie sprawę jaka praca musi wykonać.

 

Zeszłym sezon był bardzo nieudany dla młodego napastnika Dumy Katalonii. Oprócz fatalnej kontuzji jakiej nabawił się na początku października, piłkarz podczas pierwszego meczu presezonu z Manchesterem United w Waszyngtonie również został kontuzjowany. Wrócił na boisku po miesiącu czasu i zerwał wiązadła w lewym kolanie, co wykluczyło go z gry na długie miesiące.

 

Źródło: Sport.es