Barça negocjuje z Songiem, ale nie zapomina o Martínezie

Hotel Clarion Post w Göteborgu był wczoraj centrum operacyjnym FC Barcelony. Wiceprezydent Josep Maria Bartomeu oraz dyrektor sportowy Andoni Zubizarreta chcą, jak najszybciej zakontraktować nowego piłkarza do kadry Tito Vilanovy.

Ich pobyt przebiega bez nerwów, jedynie zakontraktowanie Botíi przez Sevillę (bez zgody katalońskiego klubu) spowodowały drobne zakłócenia na kilka godzin. Więcej na ten temat można znaleźć tutaj.

 

Transfer raczej nie będzie miał już miejsca w tym tygodniu. Zapewne FC Barcelona będzie czekała na powrót z mini-touru po Szwecji i Rumunii dwóch najważniejszych osób, które są odpowiedzialne za zakontraktowanie nowego zawodnika.

 

W ostatnich godzinach odbyły się negocjacje z agentem Alexa Songa, który znajduje się w gronie kandydatów do wzmocnienia pozycji defensywnego pomocnika. Prawda jest taka, że lista transferowa powoli się kurczy, a zawodnik Arsenalu Londyn wysuwa się na prowadzenie.

 

Brak negocjacji z Arsenalem

To, że odbyły się rozmowy z Songiem nie oznacza wcale, że FC Barcelona negocjowała już z Arsenalem Londyn. Rzecznicy stanowczo zaprzeczają, że kataloński klub poczynił w tym kierunku jakiekolwiek kroki. Nie chcą takżę komentować innych opcji, jaką jest na przykład Daniel Agger z Liverpoolu.

 

W tym sensie, w ostatnich godzinach nastąpił fakt, który może odwrócić znacząco tempo negocjacji w ostatnim czasie. Konkretniej: Fernando Llorente odmówił negocjacji z Athletic Bilbao i stanowczo powiedział, że chce odejść z San Mamés. Powoduje to tak zwany efekt domina, czyli napastnik może pociągnąć za sobą Javiego Martíneza, który jest numerem jeden na liście Tito Vilanovy.

 

Źródła podobne do FC Barcelony nie wykluczają, że Martínez skorzysta z otwartych drzwi przez swojego kolegę z drużyny, aby wywrzeć presję na zarządzie baskijskiego klubu i umożliwić sobie transfer. Oczywiście Duma Katalonii liczy na jakiś krok ze strony wszechstronnego pomocnika, ponieważ nie chce wydawać na niego 40 milionów euro, które są zawarte w jego klauzuli odejścia.

 

Oprócz ponownego pojawienia się Javiego Martíneza w okręgu zainteresowań FC Barcelony, zgodnie z pewnym źródłem, Tito Vilanova chce zamknąć kadrę przed zakończeniem się kolejnej telenoweli. Przykładem jest włączenie Sergi Roberto do drużyny na spotkania z Manchesterem United i Dynamo Bukareszt.

 

Okienko transferowe trwa do 31 sierpnia, więc jeszcze może się wszystko wydarzyć. Wtedy będziemy wiedzieć, czy Jordi Alba był jedynym transferem w lecie 2012 roku, czy też nie.

 

Źródło: MundoDeportivo.com