Prasa argentyńska poddaje się magii Messiego

Po wczorajszym zwycięstwie Argentyny z Paragwajem 3:1 nikt nie ma wątpliwości, że drużyna może grać na naprawdę wysokim poziomie. Szczególnie można to zobaczyć przyglądając się tytułom dzisiejszych argentyńskich gazet.

Prasa argentyńska w pełni poddała się mocy Lionela Messiego po strzeleniu wczoraj przez niego bramki, która zapewniła Argentynie zwycięstwo we wczorajszym meczu z Paragwajem. „Oto klejnot” tak brzmiał dzisiejszy tytuł dziennika sportowego „Olé”, a na głównym zdjęciu znajdował się Messi świętujący strzelenie bramki.

Gazeta przyznała jednak, że ogólna wydajność drużyny prowadzonej przez Alejandro Sabellę nie była całkowicie przekonująca. „W połowie drogi do zwycięstwa istniały liczne wątpliwości, czy uda się ostatecznie pokonać przeciwnika”, zauważono. „Selekcjoner zrobił kolejny krok naprzód”, podkreślił „Clarín”, prezentujący inne zdjęcie Messiego celebrującego gola. „Ataque feroz” w swoim dziale sportowym stwierdził, że „Argentyna ma godnych pozazdroszczenia napastników”.

Argentyńczycy 39 lat czekali na pokonanie Paragwaju u siebie „W końcu złamali klątwę i spojrzeli na wszystkich z góry”. Messi wciąż gra jak gwiazda, zespół w końcu dorósł do tego poziomu, że można już powiedzieć, iż ma niezawodną konstrukcję. No może za wyjątkiem obrony, która doprowadziła do kilku naprawdę niebezpiecznych sytuacji. Ostatecznie to Argentyna zajmuje pierwsze miejsce w tabeli, a to jest najważniejsze”, podkreśla najlepiej sprzedająca się gazeta w kraju.

„Acróbatas del gol” opisał napastników Argentyny, jako graczy o „potężnej sile ataku” i „rozgniatających bramkami swoich rywali”. Wczoraj Messi był trochę „mniej elektryczny, bardziej sporadyczny, ale równie wciągający” według „La Nación”, który również stwierdził, że „nigdy wcześniej tak dużo i tak często nie wiwatowano na boisku w Argentynie”.

Źródło:Sport.es