Odejścia zimą? Nie wydaje się

Styczniowe okienko transferowe trwa w najlepsze. Wiele mówi się o młodych zawodnikach FC Barcelony, jednak nie ma to przełożenia na rzeczywistość.

Sergi Roberto, Cuenca, Jonathan dos Santos, Javier Espinosa to nazwiska, które ostatnio dość często pojawiają się w prasie w kontekście odejścia z FC Barcelony w tym miesiącu. Jednak tak naprawdę w biurach Blaugrany aktywność nie jest aż tak wielka jak mogłyby na to wskazywać wszystkie te pogłoski. Ale zacznijmy może od początku, opisując sytuację każdego po kolei.

Jego kontuzja w meczu z Córdobą, w wyniku której pauzować będzie przez miesiąc wyklucza właściwie jakiekolwiek odejście czy wypożyczenie. Niedawno mówiło się właśnie o możliwym wypożyczeniu Sergi Robrto do Espanyolu. Zespół z Cornellà walczący o utrzymanie z pewnością miałby w tym interes, ale nie zwrócił się do Barcelony z zapytaniem o rozpoczęcie negocjacji.

Innym, o którym mówi się, że może odejść, jest Isaac Cuenca. To prawda, że i klub i sam zawodnik są za tym żeby Cuenca zakończył sezon na wypożyczeniu w innym klubie, ale istnieje pewien problem: zawodnik nie otrzymał jeszcze pozwolenia na grę i właściwie nie bardzo wiadomo kiedy to w ogóle nastąpi. To właśnie w jego przypadku największy problem w negocjacjach wypożyczenia z jakimkolwiek klubem.

Jeśli chodzi o Jonathana dos Santosa, to jego sytuacja od lata się nie zmieniła. Meksykanin jest przekonany, że ma miejsce w składzie Barçy i nie chce stracić tej szansy. Dlatego właśnie nie chce nawet słyszeć o jakimkolwiek odejściu czy choćby wypożyczeniu. Jego myśli skoncentrowane są tylko na Barçy, a za każdym razem kiedy wchodzi w listę zawodników powołanych na mecz czy dostaje szansę na rozegranie kilku minut, jak wczoraj z Córdobą, upewnia się tylko, że pozostanie było dobrą decyzją.

Javi Espinosa natomiast faktycznie poprosił klub o możliwość odejścia w zimowym mercado. Barça nie odrzuca takiej opcji, jednak poprosiła zawodnika o jedno: to on sam musi znaleźć sobie zespół, który byłby zainteresowany jego usługami. Jeśli go znajdzie, Barcelona będzie gotowa przystąpić do negocjacji, niezależnie czy to wypożyczenia czy definitywnego transferu, ale jak na razie zawodnik nie zdołał znaleźć żadnego zainteresowanego zespołu.

W przypadku Sergi Gómeza, mimo że nie gra tak często jak sam by chciał, zawodnik dostał już ofertę przedłużenia kontraktu i klub czeka teraz tylko na odpowiedź jego agenta.

Na koniec został Gerard Deulofeu, z którym również prowadzi się już rozmowy w sprawie odnowienia i polepszenia kontraktu, jednak wchodzą one dopiero w pierwszą fazę.

Źródło: Sport.es