Pedro: Bramki pokazały, że warto było mi zaufać

Napastnik FC Barcelony – Pedro Rodríguez przyznaje, że Tito daje mu dużo pewności siebie, ale daleko mu od gwarantowanego miejsca w jedenastce. Poza tym pochwalił Messiego i wyraził opinię na temat zdobycia przez niego czwartej już Złotej Piłki.

Właśnie mijały ponad cztery miesiące od czasu, kiedy Pedro strzelił ostatniego gola dla klubu. Na szczęście teraz ten czas może być liczony od nowa. W niedzielę bowiem ta sztuka udała mu się aż dwukrotnie, kiedy to pokonywał bramkarza Espanyolu. Dwa gole dla Pedro Rodrígueza są bardzo ważne także ze względu na zaufanie trenera. „To prawda, że miałem negatywny passę, a ostatnie gole potwierdziły, że jednak warto było mi zaufać. Na drugi dzień czułem się bardzo komfortowo i mam nadzieję, że wszystko pójdzie w dobrym kierunku”, powiedział napastnik Barçy na dzisiejszej konferencji prasowej. Hiszpan wie, że „dobrze gra i pomaga zespołowi” i w końcu udało mu się osiągnąć upragniony cel.

Jednym z podstawowych aspektów jest fakt, że Pedro dostaje dużo minut od Tito Vilanovy. Sam zainteresowany zaś przyznaje, że „to daje dużo pewności siebie, ale jestem daleko od bezpiecznej pozycji. Jest nas wielu, więc to jasne, że istnieje konkurencja. Ja osobiście jestem teraz szczęśliwy, że dostaję tyle minut, ale tak naprawdę to wszystko zależy od trenera”, powiedział napastnik, który dodatkowo uważa, że zespół „ma naprawdę dobry początek sezonu, gra dobrze i stwarza sobie wiele okazji, po których może zdobywać bramki.”

Leo Messi zdobył wczoraj swoją czwartą Złotą Piłkę, Pedro próbował wyjaśnić, co znaczy dla niego możliwość wspólnych występów z argentyńską gwiazdą. „To chyba najlepszy zawodnik w historii, więc współpraca z nim to sama przyjemność. Dzięki niemu możemy osiągać kolejne finały i tytuły”, przyznał piłkarz grający, na co dzień z numerem 17 i dodał, że „Leo uczynił wielkie rzeczy i fakt, że zdobył tę nagrodę, to wielka radość.”

Ponadto Pedro przyznaje, że w przyszłości chciałby pojawić się na liście najlepszych graczy na świecie. „Każdy chciałby być nominowany do zdobycia Złotej Piłki. Ale trzeba naprawdę ciężko pracować, by to osiągnąć”, stwierdził napastnik, który wypowiedział się także na temat zdobywcy nagrody dla najlepszego trenera. „Del Bosque bardzo dokładnie i łatwo przekazuje nam swoje wartości. On zasłużył na tę nagrodę, co udowodnił poprzez swoją karierę”, stwierdził Hiszpan.

Dzień 13 stycznia to piąta rocznica debiutu Pedro w Barcelonie. Piłkarz zadebiutował w zespole Franka Rijkaarda, ale musiał minąć pewien okres jak zaczął regularne występować w pierwszym zespole. Sam napastnik przyznaje, że te pięć lat minęło bardzo szybko i przez ten okres mógł współpracować z naprawdę wielkimi osobami. „Debiut był niezwykle ważnym momentem w moim życiu. Przez mój cały okres spędzony w pierwszym zespole FC Barcelony grałem z takimi piłkarzami jak Henry, Eto”o, Ibrahimović, Messi, Iniesta i wielu, wielu innych. Czas biegnie bardzo szybko”, zakończył napastnik FC Barcelony.

Źródlo: FCBarcelona.cat