Estebaranz: El Clásico w Copa oglądałem rozczarowany

Quique Estebaranz, były napastnik FC Barcelony, powiedział, że oglądał spotkanie z Realem Madryt w Copa del Rey „bardzo rozczarowany”. „oczekiwał” on lepszego rezultatu, a nie klęski Katalończyków.

„Oglądałem mecz z pewnym rozczarowaniem, by nie powiedzieć z wieloma rozczarowaniami, biorąc pod uwagę oczekiwania i stopień protekcji, że Barcelona miała wiele akcji, które z koniecznością powinna wykończyć”, stwierdził Estebaranz.

„Dobrą rzeczą jest fakt, że w sobotę jest możliwość rewanżu w La Liga, choć to już nie ma takiego samego profilu, jak mecz w Copa”, stwierdził i dodał: „Przez długi czas FC Barcelona gwarantowała sobie dobre wyniki i Leo Messi miał swoje atuty, ale w tym spotkaniu tego zabrakło. Mecz nie był dobry. Cristiano Ronaldo za to tak i bilans się przesunął”.

„Po spotkaniu z Milanem pogadamy o poddaniu się, czy czymś, co to może przynieść czy spowodować FC Barcelonie, ale pewne jest to, że bardzo trudno jest utrzymać się na szczycie przez cały czas”, kontynuował. 

Nie zabrakło także tematu krytyki, jaka spada na Jordiego Rourę, który tylko zastępuje Tito Vilanovę: „Nie jest to logiczne, czy też normalne. Elity nie obchodzi, kto to jest i co osiągnął. Jeśli cokolwiek charakteryzuje Barcelonę, to szacunek do zarówno pierwszego czy drugiego trenera. Tak samo do pozostałych członków sztabu, czy też nawet fizjoterapuety”.

„Myślę, że autoagresja u zawodników jest bardzo dobre, ale jedynie trzeba ją „karmić”. Jedynym sposobem jest dobry wynik spotkania. Piłkarze widzą, że coś dzieje się nie tak i muszą znaleźć odpowiednią alternatywę dla gry, która może stać się już bardzo znajoma”, zakończył.

Źródło: MundoDeportivo.com