Kategorie: Newsy

Muniesa może odejść w czerwcu

„Prawda jest taka, że nic nie wiem. Chciałbym zostać, tak jak mówię to zawsze. Ale do tej pory nie zostałem poinformowany. Oczekuję, jeśli nie tu, przeniosą mnie gdzieś indziej. Moja przyszłość jest niepewna”.
Muniesa (urodzony w Lloret de Mar, Girona, 1992) powrócił do pierwszego zespołu w tym sezonie. Jednak miał pecha – w przedsezonowym meczu w Hamburgu pod koniec czerwca doznał kontuzji prawego kolana i był wykluczony z gry na 7 miesięcy. Pozwolenie na grę dostał w lutym, zgodził się na to, że będzie rezerwowym, dopóki nie osiągnie dawnego poziomu gry.
„Decyzje podejmują ludzie „z góry” (zarząd), trenerzy i dyrekcja. Zawsze mówię, że chce grać w Barcelonie, to moje marzenie od dziecka. Dam z siebie wszystko do końca sezonu, żeby ich przekonać”, wyznał Muniesa agencji EFE.
Jego sytuacja budzi zainteresowanie wśród różnych klubów europejskich np. Ajaxu: „Tak sie mówi, ale ja czekam na to, co powie klub. Tym zajmuje się prasa. Ja jestem spokojny i dobrze przygotowany na to, żeby grać więcej minut. Chcę być częścią Barcelony”.
Minęło 11 lat, od kiedy zaczął uczęszczać do La Masii, gdzie szybko stał się jednym z najbardziej obiecujących zawodników, pokazywał to we wszystkich grupach, co było często niezwykłe zważając na jego młody wiek – pokazywał swoją wytrzymałość, technikę i wszechstronność.
„Wszyscy w mojej rodzinie są teraz zdenerwowani. Możecie mi wierzyć lub nie, ale w mojej rodzinie od zawsze byli culés i teraz, po tych wszystkich latach w klubie, czekają wraz ze mną na odpowiedź, czy mam zostać czy nie. Czekamy i czujemy się trochę nieswojo. Ale co możemy zrobić”, powiedział z rezygnacją.
To nie pierwsza przeszkoda do pokonania przez Muniesę, który jest też studentem Administracji i Zarządzania. W 2008 roku dochodził do siebie po zerwaniu więzadła krzyżowego, wewnętrznego i zewnętrznego w kolanie, a trwało to prawie rok.
Jego debiut nie był udany – w 2009 przeciw Osasunie, po kilku minutach od wejścia na boisko, opuścił je z czerwoną kartką, co wywołało oburzenie na Camp Nou. Kilka dni później dostał od Pepa Guardioli powołanie na finał Ligi Mistrzów w Rzymie – triumf drużyny oglądał jednak z ławki rezerwowych.
Na pytanie czy czuje się związany z klubem Marc odpowiedział: „Będę czekał co mi powiedzą, jeśli nie będą mnie chcieli tutaj, to będę szukał innego klubu”.
Marc uczestniczył w „pochodzie” zwycięzców Ligi, który odbył się na ulicach Barcelony, ale może to być jego ostatni triumf z Blaugraną. Jego niepokój wynikający z nieznajomości decyzji zarządu pokazał niedawno na jednym z portali społecznościowych, gdzie napisał: „Co cię nie zabije, to cię wzmocni”.
Źródło: Sport.es

Polecane posty

Barcelona marzy o transferze, zawodnik gotowy obniżyć pensję

FC Barcelona ma wielkie marzenia dotyczące transferu nowego zawodnika do "Dumy Katalonii". Zarząd ma być…

1 dzień temu

Xavi zostaje w Barcelonie!

Xavi zaskoczył wielu fanów swoją decyzją o pozostaniu w Barcelonie na kolejny sezon. Po wcześniejszym…

2 dni temu

El Clasico dla Realu. Bellingham bohaterem

W emocjonującym El Clasico, FC Barcelona doznała porażki z Realem Madryt wynikiem 2:3. Mecz był…

6 dni temu

Real Madryt – FC Barcelona: gdzie oglądać? Transmisja TV, Online, Za darmo (21.04.2024)

Już dzisiaj FC Barcelona zagra na wyjeździe z Realem Madryt. El Clasico rozpocznie się o…

6 dni temu

Kompromitacja Barcelony w Lidze Mistrzów, PSG górą

Barcelona doznała bolesnej porażki w meczu Ligi Mistrzów przeciwko PSG stając się obiektem kpin i…

1 tydzień temu

FC Barcelona – PSG: transmisja, gdzie oglądać? (16.04.2024)

We wtorek, 16 kwietnia 2024 roku o godzinie 21:00, na Stadionie Estadio Olímpico w Barcelonie,…

2 tygodnie temu