Barça może sprowadzić bramkarza nie z Europy

W klubie są przekonani, że Víctor Valdés nie wycofa swojej decyzji o opuszczeniu FC Barcelony pod koniec tego sezonu. Zarząd chciałby go przekonać do pozostania, ale zdaje sobie sprawę, że jest to niemożliwe.

 

Katalończycy muszą więc szukać następcy 31-letniego bramkarza. Barça wie, że Pinto nie będzie godnym następcą Víctora, dlatego stara się przeglądać rynek transferowy i sytuację bramkarzy z całego Świata.

 

W pierwszych miesiącach 2013 roku wszystko było jasne. Klub największe zainteresowanie wykazywał Pepe Reiną (obecnie na wypożyczeniu w Napoli) i Ter Stegenem (Borussia Mönchengladbach). Kolejnymi alternatywami byli Guaita i Alves z Valencii.

 

Teraz sytuacja diametralnie się zmieniła. ‘Tata’ Martino po przyjściu do klubu wprowadził swoje preferencje. Bez narzucania klubowi jakiegokolwiek transferu, stara się, aby klub nadal przypatrywał się bramkarzowi Newells, Nahuelowi Guzmánowi. Argentyński trener miał już okazję z nim współpracować. Martino jest tak pewny umiejętności portero pochodzącego z Rosario, że jest w stanie powierzyć mu rolę następcy Valdésa, który przez tak długi czas bronił bramki Blaugrany.

 

Klub stara się analizować sytuację bramkarza Newells i ciągle zbiera raporty na jego temat. 27-latek ma bardzo dobre warunki fizyczne. Ma 192 cm wzrostu, co jest ważne na pozycji bramkarza. Problemem jest to, że ten golkiper nie najlepiej kontroluję piłkę, przez co nie pasuję do stylu drużyny, ale pasuje idealnie do koncepcji jaką ma Martino. Na dzień dzisiejszy Nahuel jest bliżej przejścia do Barcelony niż Rulli (bramkarz Estudiantes).

 

Ostatnie słowo będzie należało do ‘Taty’ Martino. Spotkanie dotyczące transferu nowego bramkarza odbędzie się pod koniec października i na końcu listopada. To właśnie wtedy trener wraz z Zubim i Bartomeu podejmą decyzję.

 

Źródło: MundoDeportivo.com