Bez Messiego, pracy będzie dwa razy więcej

Nieobecność Messiego spowoduje, że pozostałe talenty Barcelony będą musiały się starać dwa razy bardziej. Niewątpliwie jednak, jest to też możliwość dla nich do rozwoju i pokazania, że spokojnie dają radę bez Argentyńczyka.

 

Messi jest niewątpliwie wielkim zawodnikiem, można mówić wręcz, że niezastąpionym, więc jego nieobecność na pewno będzie widoczna. A będzie ona trwać około dwa miesiące, ponieważ Leo nabawił się kontuzji i musi odpocząć od gry. Jednak dzięki temu, inne barcelońskie talenty będę musiały się postarać i zagrać tak dobrze, żeby nie było widać, iż zespół gra bez Argentyńczyka.

 

A jak wiadomo Barcelona dysponuje zawodnikami niezwykłymi. Wielu z nich nominowanych jest do Złotej Piłki, a niektórzy byli najlepszymi transferami ostatnich lat. Ten moment jest kluczowy dla nich wszystkich, aby wznieść się na wyżyny.

 

Innowacje wprowadzone przez Tatę Martino zakładają różne sposoby strzelenia gola, nie tylko przy użyciu Messiego, jako głównego napastnika. Ostatni mecz, z Betisem, jest tego dobrym przykładem, ponieważ drużyna pozbierała się i zdobyła bramki w kilka minut po kontuzji swojego najlepszego strzelca. Ostatecznie zdobyli ich cztery (Neymar, Pedro i 2x Cesc).

 

Za wyjątkiem Messiego, trójka która strzelała w meczu z Betisem oraz Alexis Sánchez, są jednymi z lepszych pod względem bramek, w sezonie. Drużyna dobrze sobie radzi, również bez Leo – Cesc asystował lub strzelał łącznie 14 razy (5 goli i 9 asyst), Neymar jest tuż za nim (5 trafień, 8 asyst), Alexis brał udział w 10 golach (strzelając 7 i asystując przy trzech), a Pedro zdobył bramkę sześć razy i dwa razy dał to ‘ostateczne’ podanie.

 

Bez Argentyńczyka na boisku, na pewno wzrośnie zapał i chęć pokazania się, takiego talentu, jakim jest Neymar. Jak do tej pory, najlepszy transfer roku (na równi z tym madryckim, Garethem Balem), zabłysnął bardziej, jako kreator akcji bramkowych, niż osoba je zdobywająca. Nadeszła pora, by pokazał, że jest również niesamowitym strzelcem.

 

Również czeka się, aby Iniesta, który jest nominowany do Złotej Piłki, zaczął bardziej dynamizować grę i trochę postrzelał. Jak do tej pory, Don Andres dał dwie asysty i nie strzelił ani razu (biorąc pod uwagę ligę, Champions League i Superpuchar).

 

Xavi jak do tej pory zdobył dwa gole i przy dwóch asystował. W takiej samej sytuacji jest Dani Alves, a Adriano ma o jedną asystę mniej. Jest więc prawdopodobne, że niedyspozycja Messiego wpłynie pozytywnie na drużynę i pozwoli jej się rozwinąć.

 

Źródło: MundoDeportivo.com