Brakuje tylko podpisu Iniesty

Porozumienie może zostać osiągnięte nawet w tym tygodniu. Tak przynajmniej twierdzą w klubie po rozmowie z jego agentem, co także można było wywnioskować ze słów zawodnika po meczu z Villerrealem.

 

Pomocnik, którego obecny kontrakt z klubem kończy się w 2015 roku i posiada klauzulę 200 milionów, jest optymistą co do końcowej fazy negocjacji i jest zadowolony z predyspozycji klubu podczas oceny jego wkładu w zespół w związku z nową umową.

 

Klub jest ostrożny co do publicznych deklaracji. Zubizarreta, który dobrze wie, jakie trudności mogą pojawiać się w tego typu sytuacjach, nadal niezbyt jasno wypowiada się na temat stanu negocjacji, ale z jego słów można wywnioskować, że wszystko jest na jak najlepszej drodze. Kilka tygodni temu przyznał, że jest optymistą co do odnowienia kontraktu Andrésa, a w sobotę nie wykluczył, że stanie się to już w tym tygodniu.

 

W ostatnich dniach ustalano końcowe punkty kontraktu, to jednak trwa znacznie dłużej niż oczekiwano. Zarówno Barça jak i reprezentant Iniesty – Ramon Sostres mają wspólny cel: zakończenie negocjacji przed przerwą świąteczną. Postępy w ostatnich tygodniach były znaczące, więc zostało już naprawdę niewiele by sfinalizować te działania.

 

Do tej pory intencją piłkarza było przedłużenie umowy do 2018, choć klub preferuje koniec sezonu 20017/2018. Agent Iniesty próbował przekonać zarząd do swojej opcji, a ten ostatecznie zgodził się, zastrzegając w takim przypadku liczbę rozegranych spotkań. Jak zwykle w takich przypadkach umowa powinna zawierać kompromis, więc Iniesta może dopiąć swego. Tak jak było to w przypadku Alvesa.

 

W ten sposób gracz zakończyłby swój związek z klubem w wieku 34 lat. Barcelona zawsze chciała utrzymywać kontakt z Iniestą pomimo zainteresowania ze strony innych klubów. Sam zawodnik też zawsze mówił, że Barça jest klubem jego życia i tutaj chciałby zakończyć swoją karierę, ponieważ jest mu tutaj bardzo dobrze, a jego rodzina jest szczęśliwa w Barcelonie.

 

Nie ulega wątpliwości, że klub nadal będzie utrzymywał to samo stanowisko, więc chyba możemy być spokojni o jego przyszłość. „Będą tu w przyszłym sezonie”, powiedział kilka dni temu Rosell odwołując się do renowacji kontraktów Messiego i Iniesty. To słowa, które potwierdzają stanowisko klubu w sprawie przyszłości dwóch podstawowych zawodników Barcelony.

 

Akceptacja rotacji

 

Polityka rotacyjna Martino ma również wpływ na Iniestę. W tym sezonie zawodnik otrzymuje mniej minut, ale to akceptuje, co przyznawał w mediach. Trener po prostu chce, by zawodnicy byli w dobrej formie, nawet w najbardziej wymagającej części sezonu.

 

Pomocnik uważa, że zespół rozwija się w ostatnich spotkaniach, a było to możliwe dzięki Martino, który sprawił, że zespół odzyskał presję w meczach z Villarrealem i Celtikiem, w których pokazał swoje najlepsze strony.

 

Obecnie Andrés jest jednym z najbardziej rozpoznawalnych zawodników Barcelony, dlatego wydaje się, że klub zechce mu zapewnić mu odnowienie kontraktu, co będzie najlepszym rozwiązaniem dla obu stron.

 

Źródło: Sport.es