FC Barcelona planowała latem sprowadzenie do klubu Marco Reusa. Teraz, gdy na klub został nałożony zakaz transferowy, Katalończycy nie dokonają takiej operacji.
Andoni Zubizarreta bardzo chciał, aby klub z Camp Nou został zasilony przez skrzydłowego Borussii Dortmund. 24-latek miał być kolejnym crackiem, który miał stanowić uzupełnienie dwójki Messi-Neymar. Zarząd był w stanie gotów wydać na niego od 30 do 40 mln euro. Reus jest w stanie grać zarówno w środku pola jak i na prawym lub lewym skrzydle.
Reus, kuszony przez Chelsea i PSG miał przejść do Barcelony, bo czuł, że to będzie dla niego „idealny wybór”, aby rozwinąć się piłkarsko. Sytuacja odwróciła się jednak o 180 stopni po komunikacie FIFY. Teraz ten wszechstronny Niemiec poważnie rozważa nad pozostaniem w swoim klubie jeszcze przez rok, oczekując, że być może już w następnym sezonie Barcelona przygarnie go do siebie. Marco obecnie jest cierpliwy i czeka na spotkanie swojego agenta z przedstawicielami Barcelony.
Źródło: Sport.es
Wiele plotek krąży wokół przyszłości Ronalda Araujo w FC Barcelonie. Młody obrońca, który stał się…
W nadchodzący poniedziałek, 29 kwietnia 2024 roku, o godzinie 21:00, będzie można śledzić emocjonujące spotkanie…
FC Barcelona ma wielkie marzenia dotyczące transferu nowego zawodnika do "Dumy Katalonii". Zarząd ma być…
Xavi zaskoczył wielu fanów swoją decyzją o pozostaniu w Barcelonie na kolejny sezon. Po wcześniejszym…
W emocjonującym El Clasico, FC Barcelona doznała porażki z Realem Madryt wynikiem 2:3. Mecz był…
Już dzisiaj FC Barcelona zagra na wyjeździe z Realem Madryt. El Clasico rozpocznie się o…