Dani Alves nie ma chwili odpoczynku. Obrońca, który miał odejść latem tego roku, jest obecnie nietykalny dla Luisa Enrique.
Ani konkurencja w postaci Martína Montoyi, ani transfer jego rodaka – Douglasa nie zmieniły jego pozycji w zespole. Przeciwnie, od czasu meczu z Málagą (24 września), Alves wystąpił we wszystkich spotkaniach.
Brazylijczyk rozegrał osiem spotkań, wychodząc na boisko w podstawowym składzie i tylko w dwóch z nich usiadł na ławce rezerwowych, osiem minut przed końcem spotkania. Miało to miejsce w Paryżu, kiedy to na jego miejsce wszedł Sandro, który miał za zadanie zmienić wynik spotkania oraz w ostatnim meczu w Amsterdamie.
Zupełnie inaczej wygląda sytuacja Jordiego Alby. Jemu trener dawał chwilę odpoczynku w meczach na Vallecas i Bernabeú, wystawiając na boku obrony Mathieu. Luisowi Enrique nie wystarcza konkurencja na pozycji Alvesa.
Po niezwykle ważnym zwycięstwie z Ajaxem być może trener w końcu da odpocząć Alvesowi w meczu z Almeríą. Pytanie tylko, czy zdecyduje się wystawić Douglasa, który do tej pory rozegrał tylko 72 minuty w meczu z Málagą czy może da szansę Adriano.
Źródło: Sport.es
Roberta Lewandowski powoli wraca do formy po gorszym okresie w barwach Barcelony. Polak w meczu…
W sobotę, 04 maja 2024 roku o godzinie 18:30, odbędzie się emocjonujące spotkanie w ramach…
Wiele plotek krąży wokół przyszłości Ronalda Araujo w FC Barcelonie. Młody obrońca, który stał się…
W nadchodzący poniedziałek, 29 kwietnia 2024 roku, o godzinie 21:00, będzie można śledzić emocjonujące spotkanie…
FC Barcelona ma wielkie marzenia dotyczące transferu nowego zawodnika do "Dumy Katalonii". Zarząd ma być…
Xavi zaskoczył wielu fanów swoją decyzją o pozostaniu w Barcelonie na kolejny sezon. Po wcześniejszym…