W dzisiejszym meczu przeciwko Rayo Vallecano, Jordi Alba obejrzał piątą żółtą kartkę w tym sezonie, co oznacza, że nie będzie mógł wystąpić w kolejnym spotkaniu z Eibar. Po spotkaniu, lewy obrońca Barcelony udzielił wywiadu, w którym chwali odwagę rywala.
„Zespół zagrał na bardzo wysokim poziomie, strzeliliśmy dużo bramek, a straciliśmy tylko jedną”.
„Bycie liderem i gra na poziomie, na którym gramy jest dla nas dobre. Daje nam to więcej pewności”.
„Lubię Rayo. Ich trener jest bardzo odważny tak samo jak piłkarze. Grają bardzo dobrze”.
„Było źle po porażce z Málagą. Kiedy nie wygrywamy to ludzie dużo mówią o zespole. W tak wielkim klubie, czy dzieje się dobrze czy źle to zawsze dużo się mówi”.
„Athletic Bilbao jest świetnym zespołem. Są silni na własnym boisku. Mieli udany weekend”.
„Mecz przeciwko Eibar będzie bardzo trudny. Musimy skupić się na tym spotkaniu. City i Real będą następni”.
Wiele plotek krąży wokół przyszłości Ronalda Araujo w FC Barcelonie. Młody obrońca, który stał się…
W nadchodzący poniedziałek, 29 kwietnia 2024 roku, o godzinie 21:00, będzie można śledzić emocjonujące spotkanie…
FC Barcelona ma wielkie marzenia dotyczące transferu nowego zawodnika do "Dumy Katalonii". Zarząd ma być…
Xavi zaskoczył wielu fanów swoją decyzją o pozostaniu w Barcelonie na kolejny sezon. Po wcześniejszym…
W emocjonującym El Clasico, FC Barcelona doznała porażki z Realem Madryt wynikiem 2:3. Mecz był…
Już dzisiaj FC Barcelona zagra na wyjeździe z Realem Madryt. El Clasico rozpocznie się o…
Zobacz komentarze
Również lubię Rayo, ale to głównie dzięki Paco i jego filozofii. Dobry mecz Jordiego. Zdecydowanie lepszy aniżeli Alvesa. Często uczestniczył w akcjach ofensywnych. Świetny pressing, wracał się do obrony. Miał spory udział przy drugiej bramce. Zabrakło szczęścia, bo piłka uderzyła w słupek. Miałem wrażenie, że ten brzydki faul, który popełnił a wcale nie musiał to specjalnie żeby się wykartkować. Lepiej obecnie niż miałby pauzować z Realem, bo znając życie to by złapał kartkę na Ipuruanie.
Szkoda, że nie mamy takiego drugiego albo na prawej stronie. To byłoby zabójstwo dla wszystkich rywali.
Szkoda, że nasz struś pędziwiatr nie zagra w następnym meczu, ale za to naładuje do pełna akumulatory i z Realem będzie biegał jak opętany. Oby spowodował tym zawroty głowy Ronaldo i Carvajala :D