Koszykarze FC Barcelony wygrali pewnie (99:83) przed własną publicznością z Baloncesto Sevilla w Lidze Endesa. Nachbar, Navarro, Thomas i Doellman architektami zwycięstwa.
Na początku sobotniego spotkania kibice zgotowali gorące powitanie dla Audie Norrisa, który obecnie jest trenerem Sevilli, a w przeszłości reprezentował barwy Blaugrany jako zawodnik. Mecz był dosyć wyrównany przez trzy kwarty, ponieważ w ostatniej części gry gospodarze wyszli na zdecydowane prowadzenie.
Goście prowadzili 19:17 po pierwszej kwarcie, ale później Nachbar i Doellman wzięli sprawy w swoje ręce i świetną grą w ataku dali prowadzenie katalońskiej drużynie. Do przerwy przewagę mieli gracze Xaviego Pascuala (44:40).
W drugiej połowie zespoły szły łeb w łeb, aż do czasu, gdy Blaugrana zafundowała sobie festiwal strzelecki z dystansu. Cztery trójki trafione przez Thomasa (1) i Navarro (3) pozwoliły uzyskać dwucyfrowe prowadzenie. Barcelona w czwartej odsłonie pokazała klasę, powiększyła przewagę i nie doprowadziła do nerwowej końcówki, wygrywając 99:83.
FC Barcelona, 99
Baloncesto Sevilla, 83
FC Barcelona: Doellman (17), Navarro (13), Satoransky (7), Nachbar (16) i Thomas (15); Hezonja (-), Huertas (8), Abrines (3), Pleiss (4), Oleson (7), Jackson (-)
Baloncesto Sevilla: Woodside (7), Rodríguez (10), Byars (2), Porzingis (18) i Balvin (8); Urtasun (2), Radicević (12), Penney (13), Gallardo (-), Hernangómez (7), Oriola (4)
Źródło: FCBarcelona.cat
Wiele plotek krąży wokół przyszłości Ronalda Araujo w FC Barcelonie. Młody obrońca, który stał się…
W nadchodzący poniedziałek, 29 kwietnia 2024 roku, o godzinie 21:00, będzie można śledzić emocjonujące spotkanie…
FC Barcelona ma wielkie marzenia dotyczące transferu nowego zawodnika do "Dumy Katalonii". Zarząd ma być…
Xavi zaskoczył wielu fanów swoją decyzją o pozostaniu w Barcelonie na kolejny sezon. Po wcześniejszym…
W emocjonującym El Clasico, FC Barcelona doznała porażki z Realem Madryt wynikiem 2:3. Mecz był…
Już dzisiaj FC Barcelona zagra na wyjeździe z Realem Madryt. El Clasico rozpocznie się o…
Zobacz komentarze
Wbrew ostatecznego rezultatu to spotkanie na należało do najłatwiejszych. Cieszę się jednak, że ekipa Pascuala zanotowała wygraną i pokazała klasę ostatniej kwarcie. Martwi mnie tylko jedno Mario kolejny raz nie grał. Powinien, bo za kilka miesięcy Draft w NBA. Tomić to samo, ale o niego nie trzeba się martwić, bo ma chłopak progres.