Rayo Vallecano jest kolejnym przeciwnikiem FC Barcelony, z którym podopieczni Luisa Enrique zmierzą się w niedziele o godzinie 12.00 na Camp Nou. Trener najbliższego rywala Barçy, Paco Jémez udzielił wywiadu dla Mundo Deportivo, w którym mówił o pojedynku swojej drużyny z zespołem z Katalonii.
„Chcemy grać przeciwko najlepszej drużynie na świecie. Nie chciałbym, aby Messi nie wystąpił. Chce by Messi grał przeciwko moim zawodnikom. Chcę żeby cieszyli się z gry przeciwko niemu”.
„Dla mnie wynik nigdy nie był najważniejszą rzeczą. A w niedzielę jeszcze mniej”.
„Trenujemy tak, by grać w określony sposób. Nie zmienimy niczego w niedzielę”.
„Myślę, że jest świetną osobą i trenerem. Wykonuje swoją pracę bardzo dobrze. Nie mówię, że nie ma nikogo przed nim. Wygląda jednak na to, że musi codziennie udowadniać, że potrafi robić to, co najlepsze ze swoim zespołem. Jest drugi w lidze z dwoma punktami straty do Realu”.
„Ten, kto popełni mniej błędów wygra ligę. Myślę, że El Clásico będzie decydujące”.
„Wybór jest trudny. Suárez, Neymar i Messi nie są tacy sami jak Bale, Cristiano i Benzema. Jednak zapewniają 50 goli w sezonie i nie wiem, która drużyna może pochwalić się czymś podobnym”.
„To pięknie trzy miesiące spędzone w Rayo i chcę cieszyć się każdą sekundą. Zobaczymy, kiedy zakończę mój kontrakt”.
Roberta Lewandowski powoli wraca do formy po gorszym okresie w barwach Barcelony. Polak w meczu…
W sobotę, 04 maja 2024 roku o godzinie 18:30, odbędzie się emocjonujące spotkanie w ramach…
Wiele plotek krąży wokół przyszłości Ronalda Araujo w FC Barcelonie. Młody obrońca, który stał się…
W nadchodzący poniedziałek, 29 kwietnia 2024 roku, o godzinie 21:00, będzie można śledzić emocjonujące spotkanie…
FC Barcelona ma wielkie marzenia dotyczące transferu nowego zawodnika do "Dumy Katalonii". Zarząd ma być…
Xavi zaskoczył wielu fanów swoją decyzją o pozostaniu w Barcelonie na kolejny sezon. Po wcześniejszym…
Zobacz komentarze
Paco ma sporo racji. Dzięki temu facetowi polubiłem Rayo. Rozliczenia to przyjdą na koniec sezonu. Mimo to faktem jest, że Barca od nowego roku pokazuje swoje oblicze dzięki Lucho. Na pewno coś ugrają w tym sezonie.
Kibic Barcelony nie może nie lubić tego pana. To chyba jedyny trener spośród słabszych zespołów, który próbuje grać z Barcą otwartą piłkę i choć zwykle kończy się pogromem to możemy oglądać naprawdę ładną grę Rayo.
Jeśli dobrze pamiętam to za Gerardo Martino przerwali naszą serię meczów z posiadaniem piłki więcej niż przeciwnik, która trwała przez kilka lat. Graliśmy wtedy z nimi na Camp Nou.
Wtedy to graliśmy chyba na wyjeździe. Ale co z tego, że nie mieliśmy większego posiadania piłki jak wygraliśmy 4:0. Lepsza taka droga niż klepanie na 80% posiadania i remis bezbramkowy.