14 kwietnia 1991 roku w katalońskiej Gavie urodził się obrońca FC Barcelony – Martín Montoya, który jest wychowankiem Blaugrany.
Tak o prawym obrońcy katalońskiego klubu pisze oficjalna strona internetowa: „Jak na 175 centymetrów wzrostu, Montoya jest bardzo szybkim zawodnikiem, pełnym wytrwałości i umiejętności potrzebnych do gry na skrzydle. Jest też silnym i niestrudzonym obrońcą i po ponad dekadzie nauki w klubie postrzegany jest za doskonałego defensora w kwestii techniki i omijania przeciwnika”.
Dziś Martín obchodzi swoje 24. urodziny! Cała redakcja DumaKatalonii.pl pragnie życzyć dzisiejszemu solenizantowi wszystkiego najlepszego, sukcesów w klubie, miejsca w reprezentacji Hiszpanii i odporności na kontuzje.
Feliz cumpleaños, Martín!
Źródło: Własne
W sobotę, 04 maja 2024 roku o godzinie 18:30, odbędzie się emocjonujące spotkanie w ramach…
Wiele plotek krąży wokół przyszłości Ronalda Araujo w FC Barcelonie. Młody obrońca, który stał się…
W nadchodzący poniedziałek, 29 kwietnia 2024 roku, o godzinie 21:00, będzie można śledzić emocjonujące spotkanie…
FC Barcelona ma wielkie marzenia dotyczące transferu nowego zawodnika do "Dumy Katalonii". Zarząd ma być…
Xavi zaskoczył wielu fanów swoją decyzją o pozostaniu w Barcelonie na kolejny sezon. Po wcześniejszym…
W emocjonującym El Clasico, FC Barcelona doznała porażki z Realem Madryt wynikiem 2:3. Mecz był…
Zobacz komentarze
Przede wszystkim należy życzyć Martinowi szans na grę i chęć pokazania swojej najlepszej wersji. Nie koniecznie w barwach Barcy. Niech trafi tam gdzie będzie grał regularnie. Również forma i zdrowie by się przydało.
Chciałbym, żeby został. W poprzednim sezonie pokazał, że może być dobrym zmiennikiem, jeśli dostaje często szanse. Skoro z Danim Alvesem nam nie po drodze, to stawiam na Adriano i Montoyę w systemie rotacyjnym.
Zdecydowanie Martin ma potencjał i powinien dostawać szanse. Widać, że jest zagubiony jak gra, ale to na pewno się bierze z małej ilości gry. Też jestem za ty, by został ;)
Chyba wszystko jednak wskazuje na to, że Alves zostanie w Barcelonie, więc Martin znowu nie będzie zbyt wiele grał i pewnie w końcu odejdzie latem.
Martinowi to pozostaje chyba tylko życzyć dobrego nowego klubu, bo nie zanosi się, żeby nagle miał zostać pierwszym PO w Barcelonie.