FC Barcelona zremisowała dzisiaj mecz z Sevillą 2:2 i tym samym zmniejszyła swoją przewagę nad Realem Madryt do dwóch punktów.
Oto oceny pierwszej jedenastki Blaugrany, przygotowane przez kataloński SPORT:
Popełnił błąd przy pierwszym golu dla Sevilli, podejmując błędną decyzję. Prócz tego zdarzenia, wahał się jeszcze w innych momentach, na szczęście nie miały one negatywnego wpływu na wynik.
Jak to ma w zwyczaju, Alves wciąż przemieszczał się między atakiem a obroną z prawej strony boiska i lepiej wychodziła mu gra ofensywna. W defensywie zdarzało mu się popełniać błędy, które czasem ułatwiały grę rywalowi.
Kolejny świetny mecz Gerarda Piqué. Stał się on teraz szefem defensywy Barcelony. Pewna gra w każdej akcji dodawała pewności linii obrony, która momentami zachowywała się źle będąc pod naciskiem Sevilli. Zaliczył jednak jeden poważny błąd, który zakończył się drugim golem gospodarzy.
Nie rozgrywając wielkiego meczu, Francuz zagrał na dobrym poziomie, głównie jeśli chodzi o defensywę. Skracał grę, kiedy było to konieczne oraz dobrze bronił pozycji, kiedy drużyna tego wymagała.
Powraca do drużyny po kontuzji i widać, że stracił na tym odrobinę aktywności. W pierwszej połowie starał się często wybiegać do przodu, a w drugiej bardziej skupiał się na grze na swojej pozycji.
Wrócił do „swojego” domu, co na pewno wpłynęło na niego emocjonalnie. Nie błyszczał zbytnio w grze ofensywnej, jednak w defensywie odzyskiwał piłki i grał tak, że pozwalał bardziej błyszczeć Sergio Busquetsowi.
Pomocnik również pokazał się z naprawdę dobrej strony w meczu z Sevillą. Bardzo pomagał w grze defensywnej, zdarzało mu się również regulować ataki zespołu.
Ma wystarczająco dużą jakość by nie musieć porzucać spektakularnych zagrać. Jednak brakuje mu regularności przez pełne 90 minut. Bez wątpienia nie jest to ten Iniesta, który wielokrotnie potrafił oczarowywać, jednak z Sevillą zagrał dużo lepiej niż ostatnio.
Jeśli ktoś mówi, że piłka nożna to piłka nożna, to Messi to Messi. Nie da się tutaj dużo więcej dodać. Gra i daje grać innym. Czasem daje sobie chwile odpoczynku, to jasne, jednak kiedy prowadzi piłkę to już wiadomo, że zdarzy się coś dobrego.
Został zakontraktowany by strzelać gole i czasem mu się to udaje. Jednak często zdarza mu się również marnować dobre okazje. Swoje braki w wykończeniu rekompensuje sporym wysiłkiem w pierwszej linii, zwłaszcza przy pressingu.
Zagrał kilka naprawdę kiepskich meczów, jednak przeciwko Sevilli znów wrócił Neymar z początku sezonu. I nie tylko jeśli brać pod uwagę strzelonego gola z rzutu wolnego, ale również pod względem zaangażowania w grę ofensywną zespołu.
Źródło: Sport.es
Jestem wielką fanką Barcelony, miasta i klubu 🙂 Uwielbiam podróżować, ale również spędzać czas nad dobrą książką czy filmem. Studiuję biotechnologię w Gdańsku.
W sobotę, 04 maja 2024 roku o godzinie 18:30, odbędzie się emocjonujące spotkanie w ramach…
Wiele plotek krąży wokół przyszłości Ronalda Araujo w FC Barcelonie. Młody obrońca, który stał się…
W nadchodzący poniedziałek, 29 kwietnia 2024 roku, o godzinie 21:00, będzie można śledzić emocjonujące spotkanie…
FC Barcelona ma wielkie marzenia dotyczące transferu nowego zawodnika do "Dumy Katalonii". Zarząd ma być…
Xavi zaskoczył wielu fanów swoją decyzją o pozostaniu w Barcelonie na kolejny sezon. Po wcześniejszym…
W emocjonującym El Clasico, FC Barcelona doznała porażki z Realem Madryt wynikiem 2:3. Mecz był…
Zobacz komentarze
Takimi meczami przegrywa się ligę otóż nieprawda, bo mamy jeszcze spore szansę. Niech w Madrycie się cieszą a Barca robi swoje. Ten zimny prysznic powinien podziałać na nich motywująco i wyciągną wnioski. Świetny mecz Neya i cieszy jego powrót do formy. Nieprzemyślane zmiany Lucho to nie on powinien zejść, ale cóż. Alba również nieźle jak na fakt, że wracał po kontuzji. Gerarda trzeba zganić za te złe zagranie po którym Sevilla poszła za ciosem. Wybicia Claudio nie do końca były przemyślane a jeśli już to nie dokładne. Dlatego ta szóstka jest jak najbardziej adekwatna. Jeremy świetne spotkanie. Co on chciał wyczynić przy tym rożnym. Gdyby to wpadło to by była bramka zapamiętana na długo i raczej najlepsza w karierze. Trzeba teraz dobrze przygotować się na PSG i wykorzystać atut, że rewanż gramy na własnym terenie. Mimo to prawdziwym sprawdzianem będzie Valencia. Kibice zgromadzeni na Camp Nou powinni ujrzeć niezłe zawody.
Pique i Mathieu powinni mieć zamienione oceny. Francuz grał świetnie w obronie, kilka razy pojawiał się niespodziewanie i już w polu karnym blokował bardzo groźne akcje rywali. Był praktycznie bezbłędny, a Pique powinien mieć obniżoną notę przynajmniej o 1 punkt za akcję Sevilli przy golu na 2:2. Do tego Alves nota w górę- zagrał świetny mecz w obronie i już dawno nie angażował się aż tak w destrukcję.