Finalista Ligi Mistrzów, a zarazem rywal FC Barcelony, Juventus Turyn, wygrał wczoraj Puchar Włoch. Stara Dama pokonała 2:1 Lazio Rzym po dogrywce i teraz celuje w potrójną koronę.
Juventus zdobył drugi tytuł w tym sezonie. Nie tak dawno zapewnił sobie mistrzostwo Włoch, a teraz sięgnął po krajowy puchar. Dla Starej Damy jest to pierwszy Puchar Włoch od 1995 roku. Gracze Massimiliano Allegriego wygrali 2:1 z Lazio Rzym, a decydujące trafienie padło w pierwszej części dogrywki.
Finał lepiej zaczęli gracze Lazio, którzy wyszli na prowadzenie już w 4. minucie po golu Radu. Juventus dosyć szybko odpowiedział, bo w 11. minucie po zagraniu Evry piłkę do siatki skierował Giorgio Chiellini. Obie drużyny miały sporo okazji, ale do końca meczu wynik nie uległ już zmianie.
Na początku dogrywki najlepiej w polu karnym zachował się Alessandro Matri, który odnalazł się w zamieszaniu i wyprowadził Juventus na prowadzenie. Stara Dama nie dała sobie strzelić wyrównującego gola i mogła cieszyć się ze zdobycia krajowego pucharu. Teraz Juventus zagra 6 czerwca w Berlinie o potrójną koronę.
Źródło: FCBarcelona.cat
Wiele plotek krąży wokół przyszłości Ronalda Araujo w FC Barcelonie. Młody obrońca, który stał się…
W nadchodzący poniedziałek, 29 kwietnia 2024 roku, o godzinie 21:00, będzie można śledzić emocjonujące spotkanie…
FC Barcelona ma wielkie marzenia dotyczące transferu nowego zawodnika do "Dumy Katalonii". Zarząd ma być…
Xavi zaskoczył wielu fanów swoją decyzją o pozostaniu w Barcelonie na kolejny sezon. Po wcześniejszym…
W emocjonującym El Clasico, FC Barcelona doznała porażki z Realem Madryt wynikiem 2:3. Mecz był…
Już dzisiaj FC Barcelona zagra na wyjeździe z Realem Madryt. El Clasico rozpocznie się o…
Zobacz komentarze
Szczere gratulacje dla Starej Damy. Nawet Barca złożyła życzenia i tym samym zrewanżowała się za życzenia Juve za mistrzostwo LL. Podopieczni Massimiliano przycisnęli w dogrywce i osiągnęli swój cel. Zobaczymy jak Blaugrana poradzi sobie z ekipą Valverde. Dzięki temu finał LM zapowiada się jeszcze bardziej ekscytująco.
Warto dodać, że nie arbiter nie zaliczył prawidłowej bramki Matriego w czasie regulaminowym. Napastnik Juve wbiegał w drugie tempo i nie był na spalonym. Bramka jak najbardziej prawidłowa.