Reprezentacja Chile w składzie z Claudio Bravo pokonała Argentynę w finale Copa América i tym samym wywalczyła tytuł mistrzowski.
Poza Claudio Bravo w finale wystąpiła jeszcze dwójka piłkarzy FC Barcelony: Leo Messi i Javier Mascherano w barwach Argentyny. Cała trójka pojawiła się na boisku od pierwszej minuty spotkania.
Choć w całym spotkaniu nie brakowało emocji po obu stronach boiska, to w regulaminowym czasie gry kibice nie zobaczyli żadnej bramki. Remis 0:0 oznaczał, że pierwszy raz w tym turnieju została rozegrana dogrywka. Jednak w dogrywce, podobnie jak w regulaminowym czasie gry, nie padła żadna bramka, więc o tytule zadecydowały rzuty karne.
Serię rzutów karnych pewnym strzałem rozpoczął Chilijczyk Fernandez. Jednak już w drugiej kolejce Gonzalo Higuain pomylił się, posyłając piłkę ponad poprzeczkę bramki Claudio Bravo, a w trzeciej chilijski bramkarz obronił strzał Banegi, co przesądziło o zdobyciu tytułu mistrzowskiego.
Chile: Bravo, Silva, Marcelo Díaz, Medel, Isla, Aránguiz, Vidal, Beausejour, Valdivia (74″ Fernandez), Alexis i Vargas (95″ Henriquez)
Argentyna: Romero, Zabaleta, Demichelis, Otamendi, Rojo, Mascherano, Biglia, Pastore (80″ Ever Banega), Messi, Di María (29″ Lavezzi) i Agüero (74″ Higuain)
Źródło: Własne
Wiele plotek krąży wokół przyszłości Ronalda Araujo w FC Barcelonie. Młody obrońca, który stał się…
W nadchodzący poniedziałek, 29 kwietnia 2024 roku, o godzinie 21:00, będzie można śledzić emocjonujące spotkanie…
FC Barcelona ma wielkie marzenia dotyczące transferu nowego zawodnika do "Dumy Katalonii". Zarząd ma być…
Xavi zaskoczył wielu fanów swoją decyzją o pozostaniu w Barcelonie na kolejny sezon. Po wcześniejszym…
W emocjonującym El Clasico, FC Barcelona doznała porażki z Realem Madryt wynikiem 2:3. Mecz był…
Już dzisiaj FC Barcelona zagra na wyjeździe z Realem Madryt. El Clasico rozpocznie się o…
Zobacz komentarze
Brawo dla Chile. Cieszę się, że udało im się wywalczyć tytuł we własnym kraju, bo to zawsze dodatkowa presja grać przed własną publicznością, choć na pewno i ogromna motywacja. :)
Przed spotkaniem myślałem, że minimalnie wygra Argentyna albo Chile, ale dopiero po karnych. Padło na tą drugą opcję. Messi jeszcze będzie miał szansę na CA. Jeszcze nie wszystko stracone. Pod warunkiem, że Igła odejdzie z kadry. Chile natomiast tworzy historie pierwszy raz wygrali z Copa America. Kibice jednak się nie popisali. Pozwolę sobie wrzucić obrazek, który dobitnie podkreśla całą sytuację:
https://scontent-fra3-1.xx.fbcdn.net/hphotos-xpa1/v/t1.0-9/11236426_392751534263033_4653798907075450768_n.jpg?oh=920d81dc8e0fa56c66cc7d59666155a8&oe=561FAB81