Monchi, dyrektor sportowy Sevilli wypowiedział się w programie „Primer Toc” w Rac1 przed zbliżającym się Superpucharem Europy.
„Oczekiwałem, że Messi i Neymar zagrają w meczu z Romą bez odpowiedniego rytmu, jednak od początku spotkania wiedziałem, ze będzie inaczej”, powiedział Monchi.
„Bardzo podobała mi się Barça w meczu z Romą. Zagrała z taką samą intensywnością, jak rok temu”, dodał.
Ponadto Monchi przyznał, że miał szansę na dołączenie do katalońskiego klubu. „Benedito zadzwonił do mnie przed kampanią, ale powiedziałem mu, że nigdzie nie ruszam się z Sevilli, bo tu czuję się szczęśliwy”, powiedział.
W odniesieniu do sytuacji Denisa Suáreza, powiedział: „Mamy dwuletnie wypożyczenie i będziemy chcieli go przestrzegać.”
Zapytany o Gerarda Deulofeu, odpowiedział: „Jest bardzo młody i potrzebuje cierpliwości. Ma zaledwie 21 lat, ale posiada odpowiednie warunki do odniesienia sukcesu.”
Dyrektor sportowy Sevilli powiedział także, że jego klub myślał o sprowadzeniu Douglasa. „Ze względu na swój profil był jednym z zawodników, którego sprowadzenie rozważaliśmy tego lata, lecz Barça nie chciała go wypuścić”.
Źródło: Sport.es
Roberta Lewandowski powoli wraca do formy po gorszym okresie w barwach Barcelony. Polak w meczu…
W sobotę, 04 maja 2024 roku o godzinie 18:30, odbędzie się emocjonujące spotkanie w ramach…
Wiele plotek krąży wokół przyszłości Ronalda Araujo w FC Barcelonie. Młody obrońca, który stał się…
W nadchodzący poniedziałek, 29 kwietnia 2024 roku, o godzinie 21:00, będzie można śledzić emocjonujące spotkanie…
FC Barcelona ma wielkie marzenia dotyczące transferu nowego zawodnika do "Dumy Katalonii". Zarząd ma być…
Xavi zaskoczył wielu fanów swoją decyzją o pozostaniu w Barcelonie na kolejny sezon. Po wcześniejszym…
Zobacz komentarze
Monchi to znakomity fachowiec. Również nie tylko jako dyrektor sportowy, ale ma szeroko pojętą wiedzę o światowym footballu. Wystarczy popatrzeć na ruchy transferowe odkąd objął Sevillę. Owszem był przymierzany do Barcelony, ale z góry wiadome było, że raczej go nie przekonają i tym bardziej nie odejdzie z Sevilli. Przecież spędził w tym klubie całe swoje życie. Florek chciał go nawet przekonać do Realu. Oczywiście większe perspektywy finansowe nie zdołały jednak przekonać. Chociaż Marca była przekonana, że ostatecznie do tegoż dojdzie..