Ivan Rakitić miał wielki wkład w gola strzelonego przez Luis Suárez we wczorajszym meczu z Fiorentiną.
Chorwacki pomocnik FC Barcelony dał idealną asystę, po której urugwajski napastnik, Luis Suárez, mógł strzelić bramkę kontaktową dla katalońskiego zespołu.
Po meczu, który zakończył się dla Barcelony porażką 1:2, Chorwat powiedział kilka słów podsumowujących przegraną zespołu, która wzięła się głównie z niewykorzystywania stuprocentowych szans:
„Drużyna zawsze chce wygrywać, jednak ogólnie nie graliśmy źle i zrobiliśmy dobrą pracę”.
„Mogliśmy strzelić cztery czy pięć goli. Ja jednak wolę, by piłka nie wpadała do bramki dzisiaj, a zaczęła to robić w przyszłym tygodniu, kiedy rozpoczną się poważne mecze”.
„Teraz najważniejsze jest, by utrzymać rytm meczowy i zdobywać pewność, po to jest presezon”.
Źródło: Weloba.es
Jestem wielką fanką Barcelony, miasta i klubu 🙂 Uwielbiam podróżować, ale również spędzać czas nad dobrą książką czy filmem. Studiuję biotechnologię w Gdańsku.
W nadchodzący poniedziałek, 29 kwietnia 2024 roku, o godzinie 21:00, będzie można śledzić emocjonujące spotkanie…
FC Barcelona ma wielkie marzenia dotyczące transferu nowego zawodnika do "Dumy Katalonii". Zarząd ma być…
Xavi zaskoczył wielu fanów swoją decyzją o pozostaniu w Barcelonie na kolejny sezon. Po wcześniejszym…
W emocjonującym El Clasico, FC Barcelona doznała porażki z Realem Madryt wynikiem 2:3. Mecz był…
Już dzisiaj FC Barcelona zagra na wyjeździe z Realem Madryt. El Clasico rozpocznie się o…
Barcelona doznała bolesnej porażki w meczu Ligi Mistrzów przeciwko PSG stając się obiektem kpin i…
Zobacz komentarze
Naturalny bodziec dla Barcelony w postaci porażek w presezonie powinien być reakcją do lepszej gry w poważnych meczach. Forma przyjdzie z czasem. Ivan ma rację. Oby Barcelona wyciągnęła wnioski i poprawiła skuteczność, bo Superpuchar z Sevillą już jest bardzo blisko. O formację obronną także należy się martwić, ale jest jeszcze sporo treningów, więc będzie dobrze.