Dyrektor sportowy katalońskiego klubu – Robert Fernández starał się złagodzić wczorajszą porażkę w meczu z Athletikiem.
„Zaczynamy nowy sezon, więc w pewnym stopniu to normalne, że coś takiego może się zdarzyć”, powiedział w rozmowie z TV3.
„Takie spotkania w zasadzie zawsze są trudne. Barcelona zagrała bardzo dobrze w pierwszych dwudziestu minutach”, kontynuował Robert Fernández.
„Ter Stegen nie popełnił błędu, to zawodnik Athletiku wykonał wielką pracę. Kiedy byliśmy w niekorzystnej sytuacji, trzeba było podjąć ryzyko. Druga bramka wywołała nam wiele szkód”, przyznał dyrektor.
„Pedro bardzo się przyczynił. Ja, osobiście i trener chcemy, by został z nami w klubie”, powiedział Robert Fernández.
Źródło: Sport.es
W sobotę, 04 maja 2024 roku o godzinie 18:30, odbędzie się emocjonujące spotkanie w ramach…
Wiele plotek krąży wokół przyszłości Ronalda Araujo w FC Barcelonie. Młody obrońca, który stał się…
W nadchodzący poniedziałek, 29 kwietnia 2024 roku, o godzinie 21:00, będzie można śledzić emocjonujące spotkanie…
FC Barcelona ma wielkie marzenia dotyczące transferu nowego zawodnika do "Dumy Katalonii". Zarząd ma być…
Xavi zaskoczył wielu fanów swoją decyzją o pozostaniu w Barcelonie na kolejny sezon. Po wcześniejszym…
W emocjonującym El Clasico, FC Barcelona doznała porażki z Realem Madryt wynikiem 2:3. Mecz był…
Zobacz komentarze
To naturalne, że Robert chciał bronić zawodników, ale wyszło to niezbyt przekonywująco. Jako dyrektor sportowy wykonuje kawał dobrej roboty. Wielu graczy znalazło już kluby w których będzie kontynuować swoją karierę. Trzeba jeszcze rozwiązać sprawę Alena i Alexa. Jeśli chodzi o Pedro to jego transfer do Premier League wydaję się być kwestią czasu, ale mogę się mylić.