Kolejne zwycięstwo w Lidze Endesa na swoje konto dopisali podopieczni Xaviera Pascuala. Barça całkowicie zdominowała ekipę z Kraju Basków, zwyciężając różnicą 22 punktów.
Katalończycy rozpoczęli ten mecz w najlepszy możliwy sposób, szybko zdobywając prowadzenie różnicą 7 punktów. Od samego początku dobry styl prezentowali Satoranský, Doellman oraz Perperoglou. To głównie po ich trafieniach Barcelona utrzymywała swoją przewagę do końca pierwszej kwarty. Bilbao Berri nie potrafiło zbliżyć się na mniej niż 5 oczek.
W drugiej części gry w Bilbao Arena gospodarze stopniowo zmniejszali stratę do Blaugrany. Pomimo znakomitego początku, jakim był celny rzut zza łuku Abrinesa, podopieczni Fotisa Katsikarisa stale gonili Barçę z wynikiem. Nie przeszkadzało to jednak Ante Tomiciowi w kontynuowaniu popisu strzeleckiego. W końcowym rozrachunku Chorwat zdobył 16 punktów i był najskuteczniejszym zawodnikiem Dumy Katalonii. Pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 32:27 dla Blaugrany.
Po przerwie obie ekipy wyszły na parkiet bardzo zmobilizowane. Gołym okiem widać było, że Katalończycy przeważali, lecz nie potrafili udokumentować tego w postaci wyniku. Clevin Hannah – rozgrywający CB Bilbao Berri ciągnął za sobą resztę drużyny. W tej rywalizacji na swoje konto zapisał on 19 punktów. W tej części gry byliśmy również świadkami pierwszego i jak się potem okazało jedynego prowadzenia gospodarzy (41:40).
Czwarta kwarta wyglądała jak wyciągnięta z kompletnie innego meczu. Katalończycy całkowicie zdominowali Bilbao Arenę. Przeważali na tablicach (43-33 w zbiórkach), w rzutach osobistych (85% do 73%) oraz w skuteczności trafień z gry. Niesamowitą końcówkę rozegrali Ante Tomić oraz Álex Abrines. Bombardowali oni bowiem kosz gospodarzy i dali szansę na ucieczkę z wynikiem. Tak też się stało, a Barça w przeciągu 10 minut przewagę różnicą 4. oczek powiększyła do 22.
Tak duże zwycięstwo cieszy, zwłaszcza przed nadchodzącym spotkaniem w 31. kolejce Ligi Endesa, gdzie rywalem Blaugrany będzie Valencia. W przypadku przegranej podopieczni Xaviera Pascuala utrzymają pozycję lidera, ze względu na wczorajszą porażkę wicelidera z Walencji z Murcią.
CB Bilbao Berri: Slezas (-). Ruoff (10), Borg (-), Bertans (5), Hannah (19), Bogris (2), Mumbrú (10), Hervelle (1), Todorović (6), Begić (2), López (-), Suárez (-).
FC Barcelona Lassa: Doellman (8), Ribas (5), Lawal (-), Abrines (15), Navarro (6), Satoranský (10), Vezenkov (-), Samuels (-), Oleson (3), Arroyo (7), Perperoglou (7), Tomić (16).
Źródło: Własne
Wiele plotek krąży wokół przyszłości Ronalda Araujo w FC Barcelonie. Młody obrońca, który stał się…
W nadchodzący poniedziałek, 29 kwietnia 2024 roku, o godzinie 21:00, będzie można śledzić emocjonujące spotkanie…
FC Barcelona ma wielkie marzenia dotyczące transferu nowego zawodnika do "Dumy Katalonii". Zarząd ma być…
Xavi zaskoczył wielu fanów swoją decyzją o pozostaniu w Barcelonie na kolejny sezon. Po wcześniejszym…
W emocjonującym El Clasico, FC Barcelona doznała porażki z Realem Madryt wynikiem 2:3. Mecz był…
Już dzisiaj FC Barcelona zagra na wyjeździe z Realem Madryt. El Clasico rozpocznie się o…
Zobacz komentarze
Pierwsze zwycięstwo od czerech lat stało się faktem. Całe spotkanie oglądało się z przyjemnością. W czwartej kwarcie podopieczni Pascuala udowodnili swoją przewagę w tym meczu. Całkowicie zdominowali rywala. Alex i Ante świetny mecz. Thomas także trzyma poziom. Obecnie trzeba wygrać z Valencią. Co prawda pozycja lidera nie jest zagrożona, ale zawsze morale zespołu pójdą w górę. Tym bardziej, że podobno szykuje się rewolucja kadrowa ze względu na odpadnięcie z Euroligi.