Dzisiejszy mecz może okazać się ostatnim w tym sezonie Ligi Endesa. Królewskim do zdobycia mistrzostwa brakuje już tylko jednego zwycięstwa.
Tegoroczne finały Ligi Endesa nie układają się najlepiej. Podopieczni Xaviera Pascuala przegrali dwa z trzech jak dotąd rozegranych spotkań. Bilans zdobytych przez obie ekipy punktów wynosi 280:244 na korzyść Realu. Nie jest to dobra zapowiedź przed nadchodzącą rywalizacją.
W poprzednim spotkaniu zawiodła defensywa. Gospodarze bez większych problemów przedostawali się pod kosz i zdobywali łatwe punkty. Pomogło również szczęście, które było po stronie Królewskich. Jeśli szkoleniowcowi Barçy uda poukładać się grę obronną, a także znajdzie sposób na rozmontowanie przeciwnika w ofensywie, możemy być świadkami zupełnie innej gry, niż miało to miejsce przed dwoma dniami.
Bez wątpienia sytuacja, w której znajduje się Barcelona, nie jest najlepsza. W takich sytuacjach warto przypomnieć sobie o tym, jak w przeszłości wychodziło się z takich chwil. Najlepszą motywacją może okazać się finał Ligi Endesa z sezonu 2011/2012. Wtedy to mieliśmy również do czynienia z rywalizacją dwóch najbardziej utytułowanych zespołów w Hiszpanii. Po trzech spotkaniach stan tej serii był podobny do dzisiejszego. Królewscy prowadzili 2:1, a zwycięstwo Dumy Katalonii to triumf różnicą zaledwie jednego oczka. Katalończycy potrafili się jednak podnieść, wygrać mecz w Madrycie, by następnie przed własną publicznością zdobyć mistrzostwo. Miejmy nadzieję, że ponownie będziemy świadkami takiej sytuacji.
Ważna będzie również postawa tych, którzy zawiedli w ostatnich spotkaniach. Mowa tu między innymi o Álexie Abrinesie, który w ostatnim spotkaniu przez niemal kwadrans nie zdobył nawet punktu. Większym dorobkiem punktowym (co pokazywali już w poprzednich spotkaniach tego sezonu) mogliby popisać się również Perperoglou czy Navarro. Cieszy z kolei dobra postawa Tomicia i Doellmana, którzy byli najskuteczniejsi po stronie Barcelony w poniedziałkowej potyczce.
Źródło: Własne
Wiele plotek krąży wokół przyszłości Ronalda Araujo w FC Barcelonie. Młody obrońca, który stał się…
W nadchodzący poniedziałek, 29 kwietnia 2024 roku, o godzinie 21:00, będzie można śledzić emocjonujące spotkanie…
FC Barcelona ma wielkie marzenia dotyczące transferu nowego zawodnika do "Dumy Katalonii". Zarząd ma być…
Xavi zaskoczył wielu fanów swoją decyzją o pozostaniu w Barcelonie na kolejny sezon. Po wcześniejszym…
W emocjonującym El Clasico, FC Barcelona doznała porażki z Realem Madryt wynikiem 2:3. Mecz był…
Już dzisiaj FC Barcelona zagra na wyjeździe z Realem Madryt. El Clasico rozpocznie się o…
Zobacz komentarze
Głównie liczę na wsparcie ławki rezerwowych, a przede wszystkim Alexa. Jeśli już defensywa się poprawi i będzie do końca zaangażowana to będzie można myśleć o korzystnym wyniku z Realem w tym czwartym spotkaniu, który zapoczątkuje promień nadziei w kierunku mistrzostwa Ligi ACB.