Leo Messi oraz Javier Mascherano zostali powołani do reprezentacji Argentyny na listopadowe spotkania eliminacji do Mistrzostw Świata z Brazylią i Kolumbią.
Początek eliminacji do Mundialu, który za dwa lata rozegrany zostanie rozegrany w Rosji, w wykonaniu Argentyny nie wyglądał zbyt obiecująco. Po trzech spotkaniach Albicelestes mieli na koncie jedynie dwa oczka po remisach z Paragwajem (0:0) i Brazylią (1:1). W kolejnych czterech starciach srebrny medalista tegorocznego Copa America zdobył komplet punktów, tracąc przy tym tylko jedną bramkę.
W spotkaniach z Wenezuelą, Peru i Paragwajem Argentyńczycy musieli poradzić sobie bez Leo Messiego, który borykał się wówczas z kontuzją. Dwa oczka zdobyte w tych meczach mówią same za siebie.
Albicelestes z dorobkiem 16 punktów plasują się aktualnie na 5. miejscu w tabeli eliminacyjnej. Przed nimi jednak dwa ważna starcia z Brazylią (10 listopada) oraz z Kolumbią (15 listopada), które mogą okazać się kluczowe w walce o Mundial. Powołanie na te spotkania otrzymali dwaj zawodnicy FC Barcelony – Leo Messi oraz Javier Mascherano.
Poniżej prezentujemy pełną listę powołanych:
Źródło: afa.org.ar
W nadchodzący poniedziałek, 29 kwietnia 2024 roku, o godzinie 21:00, będzie można śledzić emocjonujące spotkanie…
FC Barcelona ma wielkie marzenia dotyczące transferu nowego zawodnika do "Dumy Katalonii". Zarząd ma być…
Xavi zaskoczył wielu fanów swoją decyzją o pozostaniu w Barcelonie na kolejny sezon. Po wcześniejszym…
W emocjonującym El Clasico, FC Barcelona doznała porażki z Realem Madryt wynikiem 2:3. Mecz był…
Już dzisiaj FC Barcelona zagra na wyjeździe z Realem Madryt. El Clasico rozpocznie się o…
Barcelona doznała bolesnej porażki w meczu Ligi Mistrzów przeciwko PSG stając się obiektem kpin i…
Zobacz komentarze
Wszystko zgodnie z planem. Oby tylko Leo i Javier wrócili zdrowi po tym zgrupowaniu. Bauza znów powołał Pratto, ale dużego wyboru nie ma. Mógł zamiast niego wziąć innego Lucasa, czyli Alario. Wprawdzie jest Icardi, ale z wiadomych przyczyn Edgardo go pominął. Pozostaje jeszcze Lavezzi albo Tevez. Choć obaj już nie są w takiej dyspozycji jak kiedyś.