W hicie 14. kolejki rozgrywek o mistrzostwo Hiszpanii Duma Katalonii zremisowała przed własną publicznością z Realem Madryt 1:1. Jedyną bramkę dla gospodarzy w tym spotkaniu zdobył Luis Suárez.
Już w pierwszych minutach spotkania Królewscy przeprowadzili akcję, która mogła okazać się zabójcza. W polu karnym z piłką przy nodze znalazł się Lucas Vazquez. Po delikatnym kontakcie z defensorem Barcelony padł na ziemię, sędzia jednak czujnie nie odgwizdał jedenastki.
Katalończycy przez dłuższy czas utrzymywali się przy piłce, lecz nie przyniosło to owoców w postaci celnych strzałów na bramkę. Pierwsza groźna okazja miała miejsce w 9″ minucie. Znajdujący się w polu karnym Neymar został obsłużony delikatnym podaniem do końcowej linii. Brazylijczyk stracił równowagę, lecz zdołał szybko podnieść się na nogi i dograć na drugą stronę, gdzie sprytnie ustawiony Sergi Roberto uderzył na bramkę Keylora Navasa. Strzał został jednak zablokowany.
Kilka minut później Barcelona tworzyła sobie kolejną ciekawą okazję. Tym razem z piłką do kontrataku ruszył Neymar. Został on jednak zatrzymany przez Isco, którego arbiter meczu – Clos Gomez ukarał żółtym kartonikiem za faul taktyczny.
Kolejną dogodną sytuację strzelecką gospodarze mieli w 21″ minucie gry. Zza pola karnego silnym strzałem popisał się Luis Suárez. Został on jednak zablokowany przez kapitana Realu Madryt – Sergio Ramosa.
Następny kwadrans przyniósł kilka okazji, zarówno dla jednej, jak i drugiej strony. Pomimo tego, piłkarze nie potrafili odnaleźć drogi do bramki Marca-André Ter Stegena oraz Keylora Navas, a wynik do przerwy nie uległ już zmianie.
Drugą część gry dużo lepiej rozpoczęli podopieczni Lucho. W 53″ minucie po dośrodkowaniu z rzutu wolnego Neymara, strzałem głową Keylora Navasa pokonał Luis Suárez. Dla El Pistolero był to 4 gol zdobyty w El Clásico.
Niespełna 15 minut po pierwszym trafieniu tego spotkania przed stuprocentową sytuacją stanął Neymar. Brazylijczyk świetnym zwodem zdołał minąć Carvalaja, by następnie posłać piłkę ponad poprzeczkę bramki gości.
Statystyki w drugiej połowie nie przemawiały za żadną ze stron. Obie ekipy wykreowały sobie po 7 sytuacji bramkowych oraz oddały po jednym celnym strzale, które jak się później okazało, w obu przypadkach zakończyły się bramkami.
W 89″ minucie po faulu Javiera Mascherano sędzia podyktował rzut wolny. Piłkę na skraj „piątki” dośrodkował Luka Modrić. Tam trafiła ona do niekrytego Sergio Ramosa, który bez większych problemów strzałem głową pokonał Ter Stegena i zapewnił Realowi Madryt jedno „oczko” na trudnym terenie.
Szansę na rehabilitację w rodzimej lidze Katalończycy będą mieli już 10 grudnia, w wyjazdowym spotkaniu z Osasuną.
FC Barcelona – Real Madryt 1:1
Gole:
1:0 – 53″ Luis Suárez
1:1 – 90″ Sergio Ramos
FC Barcelona: Ter Stegen – Sergi Roberto, Piqué, Mascherano, Alba – Busquets, Rakitić, André Gomes; Messi, Suárez, Neymar.
Ławka rezerwowych: Cillessen, Denis, Arda, Iniesta, Paco Alcácer, Digne, Umtiti.
Real Madryt: Navas – Carvajal, Varane, Sergio Ramos, Marcelo – Kovacić, Isco, Modrić – Lucas, Benzema, C. Ronaldo.
Ławka rezerwowych: Casilla, Pepe, Nacho, James, Casemiro, Mariano, Asensio.
W sobotę, 04 maja 2024 roku o godzinie 18:30, odbędzie się emocjonujące spotkanie w ramach…
Wiele plotek krąży wokół przyszłości Ronalda Araujo w FC Barcelonie. Młody obrońca, który stał się…
W nadchodzący poniedziałek, 29 kwietnia 2024 roku, o godzinie 21:00, będzie można śledzić emocjonujące spotkanie…
FC Barcelona ma wielkie marzenia dotyczące transferu nowego zawodnika do "Dumy Katalonii". Zarząd ma być…
Xavi zaskoczył wielu fanów swoją decyzją o pozostaniu w Barcelonie na kolejny sezon. Po wcześniejszym…
W emocjonującym El Clasico, FC Barcelona doznała porażki z Realem Madryt wynikiem 2:3. Mecz był…
Zobacz komentarze
Królewscy naprawdę mogą się cieszyć z tego remisu, bo utrzymali sześć punktów przewagi nad Blaugraną w tabeli LL. Spotkanie nudne dla postronnego widza, ale było kilka ładnych akcji. Szkoda, że Barca miała tak słabą skuteczność, bo mogło być już dawno wszystko rozstrzygnięte. Nie warto się dogłębnie rozwodzić, więc wyróżnię tylko kilku zawodników. Mianowicie Busi rozegrał genialne spotkanie. Miejmy nadzieję, że to będzie zwiastun powrotu do formy. Alba również zagrał solidnie. Plusa można postawić przy Pique za nastawienie oraz przy Suarezie, bo otworzył wynik spotkania. Wprawdzie był przy tej bramce spalony, ale trudny do wychwycenia. Znakomitą zmianę dał Don Andres wchodząc za Ivana i tutaj warto sobie przypomnieć jak piękną mógł mieć asystę gdyby sytuację wykończył Messi. Spodziewam się, że Iniesta będzie nieodzownym elementem w starciu na El Sadar przeciwko ekipie Caparrosa.