Podczas akcji promującej drugą ligę amerykańską (NASL), Ronaldo de Lima, zdradził swoje największe piłkarskie marzenie, którym jest ściągnięcie Messiego do Stanów.
Były zawodnik Barçy, a obecnie współwłaściciel amerykańskiego zespołu Fort Lauderdale Strikers, stwierdził, że wiele obecnych gwiazd futbolu poszuka na koniec swojej kariery zarobku w Stanach.
Przyznał, że „w Strikers nie będziemy mieli żadnych granic. Ten klub stanie się wielki. Dlaczego nie Messi? Dlaczego nie Cristiano Ronaldo? Za kilka lat możemy to osiągnąć. Nic nie jest niemożliwe. Stany Zjednoczone są drugim, po Chinach, państwem w którym futbol rozwija się najszybciej. Wielu znanych piłkarzy chce przyjeżdżać i grać na południu Florydy ze względu na jakość życia. Kto nie chciałby mieszkać tutaj?”.
Zapytany o możliwość zagrania w kilku meczach, odpowiedział „Mógłbym rozegrać kilka spotkań, z większym prawdopodobieństwem, jeśli wejdziemy do playoffów”, obiecał Brazylijczyk. „Wciąż brakuje mi troszkę, żeby dojść do formy i nie zbłaźnić trenera”, zakończył.
Źródło: Sport.es
W nadchodzący poniedziałek, 29 kwietnia 2024 roku, o godzinie 21:00, będzie można śledzić emocjonujące spotkanie…
FC Barcelona ma wielkie marzenia dotyczące transferu nowego zawodnika do "Dumy Katalonii". Zarząd ma być…
Xavi zaskoczył wielu fanów swoją decyzją o pozostaniu w Barcelonie na kolejny sezon. Po wcześniejszym…
W emocjonującym El Clasico, FC Barcelona doznała porażki z Realem Madryt wynikiem 2:3. Mecz był…
Już dzisiaj FC Barcelona zagra na wyjeździe z Realem Madryt. El Clasico rozpocznie się o…
Barcelona doznała bolesnej porażki w meczu Ligi Mistrzów przeciwko PSG stając się obiektem kpin i…
Zobacz komentarze
Ja się Nie Dziwie Jak Napisałem Jego Trofea Ja też bym Dał z własnej Kieseni :)
Ronaldo to klasa sama w sobie. Wiadomo, że jego marzeniem byłoby mieć u boku Messiego, ale to tylko dobrze świadczy o klasie Argentyńczyka. Dobrze, że nadal zajmuję się footballem. Mimo to raczej Leo nie zagra w MLS a co dopiero w NASL.
Kolega niżej chyba lubi kopiować pracę innych osób.
Na razie chyba może sobie tylko o tym pomarzyć. Ale swoją drogą ciekawie by było, gdyby kiedyś Messi i Ronaldo spotkali się w jednej drużynie, już tak przed zakończeniem kariery. Choć chyba trudno byłoby ich obu sprowadzić do MLS :)
Z tego co mówił Messi to wolałby zakończyć karierę w ojczyźnie, ale kto wie, czy nie będzie chciał zarobić na emeryturę w MLS. Jednak ja z całego serca chcę, żeby karierę zakończył w Barcelonie.
Chyba każdy kibic Barcelony by chciał, żeby u nas zakończył karierę. :) Jednak gdyby już miał odchodzić, to już chyba lepiej żeby wrócił do Argentyny
Ostatnio futbol w Stanach zaczyna się mocno rozwijać. Dziwne, że dopiero teraz, ale lepiej późno niż wcale. Może wreszcie reprezentacja USA doczeka się sukcesów gdy wychowają sobie nowe pokolenie zawodników.