FC Barcelona we wtorek awansowała do półfinału Ligi Mistrzów po raz siódmy w przeciągu ośmiu lat. W poprzednim sezonie Katalończycy zostali wyeliminowani przez Atlético Madryt w ćwierćfinale tych elitarnych rozgrywek.
Po zwycięstwie w dwumeczu nad PSG, piłkarze Luisa Enrique mogą świętować kolejny awans do półfinału Ligi Mistrzów. Dla Blaugrany jest to siódmy awans do czołowej czwórki w ostatnich ośmiu latach. Katalończycy w tym czasie dwukrotnie wygrywali Ligę Mistrzów (2009 i 2011 rok).
Porażka w 1/8 finału Ligi Mistrzów w 2007 roku przeciwko Liverpoolowi była punktem zwrotnym w historii Barcelony. Od tamtej pory tylko raz nie udało się awansować do półfinału, a było to rok temu. Blaugrana została wyeliminowana przez Atlético Madryt. Barça jest jednak klubem, który w ostatniej dekadzie najczęściej meldował się w półfinale Ligi Mistrzów.
Źródło: FCBarcelona.cat
Wiele plotek krąży wokół przyszłości Ronalda Araujo w FC Barcelonie. Młody obrońca, który stał się…
W nadchodzący poniedziałek, 29 kwietnia 2024 roku, o godzinie 21:00, będzie można śledzić emocjonujące spotkanie…
FC Barcelona ma wielkie marzenia dotyczące transferu nowego zawodnika do "Dumy Katalonii". Zarząd ma być…
Xavi zaskoczył wielu fanów swoją decyzją o pozostaniu w Barcelonie na kolejny sezon. Po wcześniejszym…
W emocjonującym El Clasico, FC Barcelona doznała porażki z Realem Madryt wynikiem 2:3. Mecz był…
Już dzisiaj FC Barcelona zagra na wyjeździe z Realem Madryt. El Clasico rozpocznie się o…
Zobacz komentarze
Już przed spotkaniem była mowa o tym siódmym półfinale w ciągu ośmiu sezonów i tym razem obyło się bez niespodzianki. Barca pewnie awansowała. Ciesze się również z odrobionych strat ekipy Pepa. Rozbili FC Porto i Lewy strzelił dwie bramki tak jak wcześniej wspomniałem. Liczę, że prędzej czy później Barcelona na nich trafi. Ależ będzie odwet za poprzednie lata. 7-1 to już historia. Obecni Blaugrana ich by rozwaliła. Liczę jutro na Atletico i Juve.
Wprawdzie dla większości drużyn awans do półfinału to już sukces, ale w pucharach niestety to nic nie znaczy, liczą się tylko zwycięstwa, bo za kilka lat nikt nie będzie pamiętał jaki zespół był w półfinałach, natomiast zwycięzca zapisze się w historii na bardzo długo.