Sytuacja Adriano jest równie skomplikowana, jak ta Pedro. Na ten moment nie wiadomo, czy któryś z nich opuści FC Barcelonę jeszcze tego lata.
Robert Fernández, nowy sekretarz techniczny FC Barcelony, jest już w San Francisco, gdzie przebywa pierwsza drużyna. Wczoraj rano odbyło się pierwsze jego spotkanie z prezydentem Josepem Marią Bartomeu. Celem rozmów była sytuacja Adriano oraz Pedro.
W przypadku Adriano, prezydent powiedział, że zgodzi się na jego sprzedaż, ale tylko w momencie, kiedy ktoś zapłaci jego klauzulę. Celem klubu jest zatrzymanie Brazylijczyka w zespole. Zarówno Bartomeu, jak i Fernández, są świadomi sankcji FIFA, która nie pozwoli na zarejestrowanie zawodnika, który mógłby go zastąpić. Przypominamy, że FC Barcelona już odrzuciła pierwszą ofertę AS Romy, która opiewała na 4 miliony euro.
Sytuacja Pedro jest nieco inna. FC Barcelona wie, że Luis Enrique ma do dyspozycji Munira i Sandro, którzy w razie odejścia napastnika będą mogli zająć jego miejsce. Obaj mają już zaufanie trenera, które zdobyli z początkiem poprzedniego sezonu. Teraz są już pełnoprawnymi członkami pierwszej drużyny i mogą okazać się przydatni w przypadku kontuzji lub zawieszenia kartkowego któregoś z piłkarzy MSN. Prezydent wykluczył możliwość sprowadzenia napastnika spoza klubu, więc nie ma mowy o Llorente, Nolito czy Macie.
Pojawia się jeszcze sprawa Sampera. Zawodnik nie chce grać w zespole rezerw w Segunda División B i jeżeli klub nie zezwoli na jego wypożyczenie, to Sergi odejdzie do Arsenalu Londyn, które jest gotowe zapłacić klauzulę odejścia.
Źródło: MundoDeportivo.com
W nadchodzący poniedziałek, 29 kwietnia 2024 roku, o godzinie 21:00, będzie można śledzić emocjonujące spotkanie…
FC Barcelona ma wielkie marzenia dotyczące transferu nowego zawodnika do "Dumy Katalonii". Zarząd ma być…
Xavi zaskoczył wielu fanów swoją decyzją o pozostaniu w Barcelonie na kolejny sezon. Po wcześniejszym…
W emocjonującym El Clasico, FC Barcelona doznała porażki z Realem Madryt wynikiem 2:3. Mecz był…
Już dzisiaj FC Barcelona zagra na wyjeździe z Realem Madryt. El Clasico rozpocznie się o…
Barcelona doznała bolesnej porażki w meczu Ligi Mistrzów przeciwko PSG stając się obiektem kpin i…
Zobacz komentarze
Nie wydaje mi się żeby Juan Mata był napastnikiem.
Oraz nie wierzę że klub będzie się upierał żeby za Adriano zapłacić 90 mln.
Odetchnąłem trochę z ulgą, że Barcelona odrzuca możliwość sprowadzenia zawodnika z poza klubu w razie odejścia Pedro. To dobra wiadomość, bo jest Munir, Sandro jak również Traore, czy nawet Dongou. Media ostatnio huczały o Fernando, czy Juanie, ale wiadome było, że to raczej plotki wyssane z palca. Wreszcie się to potwierdziło.
Bez jaj.. Adriano obecnie nie gwarantuje już niemal żadnej jakości. Po co nam zatem taki zawodnik? Mamy przecież w Grimaldo, który prezentuje na prawdę dobry poziom, w dodatku jest wychowankiem. Czemu zatem nie dać mu możliwości pokazania się w pierwszej drużynie? Czas Adriano się skończył, a jeśli jest okazja na nim zarobić parę groszy, to trzeba z tego skorzystać.